Nie tylko rada gminy, ale także komisarz wyborczy będzie wygaszał mandaty radnym.

Skrócenie czasu, w jakim po wygaśnięciu mandatu w miejsce radnego wejdzie inna osoba z listy oraz zmiana przypadków, w których oprócz rady komisarz wyborczy będzie stwierdzał wygaśnięcie mandatu samorządowca – to zmiany zaproponowane przez senatorów w kodeksie wyborczym, nad którymi dzisiaj ma głosować Sejm. Zgodnie z nowymi przepisami komisarz wyborczy będzie potwierdzał wygaśnięcie mandatu radnego nie tylko w przypadku jego śmierci, zrzeczenia się mandatu na piśmie czy orzeczenia niezdolności do pracy lub samodzielnej egzystencji, ale także w sytuacji skazania go prawomocnym wyrokiem karnym oraz pozbawienia praw publicznych. Obecnie decyzję o wygaszeniu mandatu niezależnie od jego podstawy podejmuje rada gminy, powiatu lub sejmiku województwa. Ma na to 30 dni.

– Rada nie powinna być trzecią instancja i decydować, czy sąd w prawomocnym wyroku miał rację, czy nie miał racji – tłumaczy konieczność zmian senator Mariusz Witczak. Dodaje, że zmiana przepisów skróci procedury. Na wydanie postanowienia komisarz wyborczy będzie miał 14 dni od wystąpienia przyczyny uzasadniającej wygaszenie mandatu. Decyzja komisarza trafi następnie do zainteresowanego, przewodniczącego rady oraz wojewody. W ciągu siedmiu dni od jej doręczenia będzie można zaskarżyć ją do sądu administracyjnego. Senatorowie postanowili również, że jeżeli przyczyna wygaśnięcia mandatu radnego lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta) wystąpiła przed dniem wejścia w życie nowej ustawy, do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu stosuje się przepisy dotychczasowe.

Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia.