W środę prezydent Bronisław Komorowski będzie rozmawiał z przedstawicielami środowisk naukowych o ustawie o nasiennictwie. Wywołuje ona kontrowersje, bo nie zakazuje upraw genetycznie modyfikowanych (GMO). We wtorek ws. nowych regulacji prezydent wystosował list do premiera Donalda Tuska.

Poinformowała o tym PAP szefowa prezydenckiego Biura Prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

"Jutro o godzinie 11.30 w Belwederze pan prezydent spotka się z przedstawicielami środowisk naukowych ws. ustawy o nasiennictwie" - powiedziała Trzaska-Wieczorek. Przypomniała, że termin podjęcia przez prezydenta decyzji ws. tej ustawy mija 24 sierpnia.

"Dzisiaj pan prezydent wystosował do prezesa Rady Ministrów list z prośbą o przekazanie dodatkowych stanowisk właściwych resortów w zakresie wpływu przyjętych rozwiązań na zdrowie obywateli oraz na stan środowiska i bezpieczeństwo ekologiczne" - poinformowała Trzaska-Wieczorek.

Ustawa o nasiennictwie wywoływała wiele kontrowersji podczas prac w parlamencie. Nie reguluje sprawy upraw genetycznie modyfikowanych, ale też nie zakazuje ich. Określa ona tryb rejestracji i wytwarzania materiału siewnego głównie tradycyjnych odmian.

Najbardziej kontrowersyjny przepis dotyczy możliwości rejestracji odmian transgenicznych. Jednak, jak tłumaczył w Sejmie wiceminister rolnictwa Jarosław Wojtowicz, został on wprowadzony z powodu orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który stwierdził, że zakaz obrotu i rejestracji takich upraw jest niezgodny z unijnym prawem. Z tego powodu grożą Polsce wysokie kary finansowe.

Minister rolnictwa może w drodze rozporządzenia wprowadzić zakaz stosowania materiału siewnego modyfikowanego genetycznie, a to jest gwarancją, że nawet jeżeli odmiana zostanie wpisana, to minister i tak zakaże jej uprawy - przekonywał Wojtowicz.

Przeciwko ustawie o GMO kilkakrotnie przed Sejmem protestowały organizacje ekologiczne.