Dyrektor zakładu poprawczego będzie mógł zdecydować o umieszczeniu wychowanka w hostelu.

Ile trzeba zapłacić za hostel, nieletni dowie się z regulaminu takiego ośrodka. Kwota ta nie może być jednak wyższa niż 25 proc. kosztów pobytu. Tak wynika z nowelizacji ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, którą w piątek przyjął Senat. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.

Do hostelu będzie mógł zostać skierowany nieletni, który podejmie pracę lub naukę. Szczególnie w tym pierwszym przypadku zostanie zobowiązany do współfinansowania kosztów swojego pobytu. Zdaniem ustawodawcy ponoszenie części kosztów pobytu ma nauczyć młode osoby oszczędności.

W hostelu panować będzie mniejsza dyscyplina niż w poprawczaku, a jego pensjonariusze będą mogli sami decydować, co zrobią z wolnym czasem. Z tych dobrodziejstw skorzystają tylko nieletni, którzy dają gwarancję, że będą zachowywać się odpowiedzialnie i nie wejdą w konflikt z prawem. Dzięki hostelom młodzież pochodząca ze środowisk patologicznych nie będzie tam wracać od razu po wyjściu z poprawczaka. Ustawodawca liczy, że dzięki temu osoby te nie wrócą na ścieżkę przestępstwa.

Nowelizacja przewiduje ponadto, że kurator będzie mógł zobowiązać nieletniego do wykonania badania w celu ustalenia obecności w organizmie alkoholu lub środka odurzającego. Jeżeli okaże się, że nieletni był nietrzeźwy, kurator wystąpi do sądu o zmianę środka wychowawczego.

Przyjęte przez senatorów zmiany stanowią, że na maksymalnie pięć dni będzie można umieścić w policyjnych izbach dziecka wychowanków młodzieżowego ośrodka wychowawczego lub młodzieżowego ośrodka socjoterapii, jeżeli oddalą się oni samowolnie z ośrodka. Przepis ten został przyjęty mimo negatywnej opinii biura analiz sejmowych.