Od początku roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydała 31 decyzji o ukaraniu samorządów. Najczęstszym zarzutem wobec gmin było nadużywanie dominującej pozycji na rynku lokalnym.

Narzucanie zbyt wysokich opłat za korzystanie z przystanków autobusowych oraz uciążliwe warunki umów o dostawę wody – to zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) główne grzechy popełniane przez gminy oraz spółki komunalne. Takie wnioski płyną z podsumowania dotychczasowego nadzoru urzędu nad rynkami lokalnymi.

Jedna z decyzji urzędu dotyczyła Wodociągów Kieleckich. Spółkę ukarano za stosowanie w umowach postanowień, zgodnie z którymi odbiorcy wody musieli płacić za usuwanie awarii, konserwację, naprawy i remonty przyłączy znajdujących się poza granicami ich nieruchomości. Tymczasem zgodnie z prawem naprawa poza nieruchomością jest obowiązkiem przedsiębiorstwa wodociągowego. Spółka za nadużywanie pozycji dominującej otrzymała karę w wysokości ponad 113 tys. zł.

Prezes UOKiK uznała, że do złamania prawa doszło także na rynku zarządzania przystankami autobusowymi w Zamościu. Ich wyłącznym właścicielem są władze miasta. W związku z tym mogą one zawierać umowy z innymi przewoźnikami, udostępniać im przystanki oraz pobierać opłaty za ich utrzymanie. Prezes UOKiK ustaliła jednak, że Miejski Zakład Komunikacji w Zamościu pobierał wysoką opłatę od przewoźników bez względu na to, jak często korzystali z przystanków. Dlatego urząd uznał, że zakład nadużył pozycji dominującej i nałożył na spółkę karę 53 062 zł.

Praktyki monopolistyczne gminy stosują także na rynku usług cmentarnych. Urząd ustalił, że w Mrągowie tylko jedna firma nie musiała płacić za wyznaczanie miejsc grzebalnych. Jak wykazało postępowanie prowadzone przez UOKiK, członkami zarządu Zakładu Usług Komunalnych są dzieci właściciela uprzywilejowanego zakładu pogrzebowego, a dodatkowo obaj przedsiębiorcy mają siedzibę w tym samym budynku. Taka praktyka była niekorzystna dla innych firm, które musiały wliczać opłatę do kosztów swoich usług i oferować je po wyższej cenie. Konsumenci zostali natomiast pozbawieni możliwości wyboru spośród wielu korzystnych ofert. Przedsiębiorca zaprzestał stosowania kwestionowanej praktyki. Prezes UOKiK nałożyła na niego karę 2480 zł.

Chronimy konkurencję

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel | prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Duże przedsiębiorstwa energetyczne, kolejowe czy telekomunikacyjne – to z nimi kojarzony jest monopol. Tymczasem silną pozycję rynkową mogą mieć również gminy, które pełnią rolę lokalnych organizatorów usług użyteczności publicznej, takich jak przewóz osób, zaopatrzenie w wodę, odprowadzanie ścieków czy składowanie odpadów. W praktyce obowiązki te realizują samodzielnie albo powierzają ich wykonanie zależnym od siebie spółkom komunalnym. Choć pozycja dominująca nie jest zabroniona, jej nadużywanie jest surowo karane. Monopoliści mogą w nieuczciwy sposób ograniczać dostęp do rynku innym przedsiębiorcom albo narzucać odbiorcom usług uciążliwe warunki umów. Skutkiem jest eliminowanie konkurencji oraz wzrost cen i spadek jakości świadczonych usług. UOKiK od ponad 20 lat chroni konkurencję – także na rynkach lokalnych, czego wynikiem jest kilkadziesiąt decyzji wydawanych rocznie przeciwko gminom i spółkom komunalnym.