Sąd Najwyższy rozpatrzy pytanie prawne dotyczące postępowania z ofertami, które zawierają nieprawidłowe stawki VAT. Rozstrzygnie, czy organizator przetargu może je odrzucić, czy też powinien poprawić błąd.
Dziś problem błędnie podanej ceny wzbudza kontrowersje i ani wykonawcy, ani zamawiający nie mają pewności, jak do tej sprawy podejdą arbitrzy oraz sądy. Orzecznictwo jest rozbieżne.
Początkowo arbitrzy uznawali, że podanie stawki VAT niezgodnej z przepisami obowiązującymi w dacie składania ofert to błąd w obliczeniu ceny, którego zamawiający nie może poprawić. To skutkowało odrzuceniem oferty. Potem jednak w innych wyrokach izba rozstrzygała, że zastosowanie w ofercie nieprawidłowej stawki VAT nie jest błędem w obliczeniu ceny i nie może być podstawą odrzucenia oferty.
– Uwzględniona w ofercie stawka czy kwota VAT nie wpływa w żaden sposób na porównywalność ofert, na wynik ich oceny, gdyż zamawiający, dokonując oceny ofert, bierze pod uwagę ceny ofertowe brutto, a więc wykonawca nie może – posługując się określoną stawką podatku – wpłynąć na swoją pozycję w rankingu ofert – stwierdza izba w sprawie o sygn. akt KIO 313/11.
Ponadto według KIO przepisy prawa zamówień publicznych nie zobowiązują zamawiających do sprawdzania wysokości podatku podanego w ofercie. Również przepisy kodeksu cywilnego, które są stosowane do umów o zamówienia publiczne, nie przewidują sankcji nieważności czynności prawnych w przypadku wystąpienia błędów o charakterze podatkowym, a strony tych czynności nie są zobowiązane do kontrolowania wywiązywania się z obowiązków podatkowych.
Z tym poglądem nie zgadza się jednak Urząd Zamówień Publicznych, który zaskarżył do sądu wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie o sygn. akt KIO 313/11. Według UZP nieprawidłowa stawka VAT to błąd w obliczeniu ceny, i nie można go poprawić. Prawidłowe wyliczenie podatków ma duże znaczenie dla zamawiających, którzy są płatnikami VAT.
Sąd okręgowy, do którego wpłynęła skarga, nie był pewny rozstrzygnięcia i zdecydował się zadać pytanie prawne do SN.