Zmienią się zasady wyceniania nieruchomości przeznaczonych pod drogi - zdecydował w czwartek rząd. Podstawą będą ceny z konkretnych rynków, np. mieszkaniowych, rolnych, przemysłowych, a nie tylko drogowych, jak obecnie.

Rząd zmienił w czwartek rozporządzenie w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania tzw. operatu szacunkowego.

Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, zmiany te wynikają z konieczności dostosowania przepisów rozporządzenia do znowelizowanej ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, tzw. specustawy drogowej. Chodzi o regulacje obowiązujące podczas wyceny nieruchomości przeznaczonych pod inwestycje drogowe - czytamy w komunikacie CIR.

"Jedną z istotnych zmian jest odejście od sposobu określania wartości nieruchomości wyłącznie na podstawie danych z rynku nieruchomości "drogowych". Zgodnie z nowym przepisem rozporządzenia, wartość nieruchomości określana będzie na podstawie cen transakcyjnych, pochodzących z rynków nieruchomości właściwych dla wycenianej nieruchomości, np. mieszkaniowych, rolnych, przemysłowych. Zmiana ta pozwoli lepiej odzwierciedlać relacje panujące na rynku nieruchomości poprzez właściwe odniesienie wysokości odszkodowań do wartości zbliżonych" - czytamy w komunikacie CIR.

Nowy przepis przewiduje również odstąpienie od zasady automatyzmu, zgodnie z którą wartość przejmowanej nieruchomości automatycznie powiększa się o 50 proc. Rzeczoznawca majątkowy, na podstawie analizy cen na rynku lokalnym, będzie mógł samodzielnie określić wysokość stawki procentowej, o którą powiększona zostanie wartość nieruchomości przeznaczonej na cele drogowe. Wysokość tego zwiększenia nie będzie mogła przekroczyć 50 proc. wartości nieruchomości.

Zmiana ta będzie mieć wpływ na wycenę tych nieruchomości, których wartość jest niższa niż wartość tzw. nieruchomości drogowych - co zwykle ma miejsce w przypadku nieruchomości rolnych, leśnych, zanieczyszczonych itp.

Wprowadzono także możliwość określania przez rzeczoznawców majątkowych wartości nakładów w przypadku, gdy nie zostały one jeszcze poniesione, ale znany jest ich zakres. Będzie to miało zastosowanie w przypadkach, gdy konieczne będzie określenie wartości szkód powstałych w nieruchomościach z powodu katastrof naturalnych - huraganów, powodzi, itp. Pośrednio rozwiązanie to przyczyni się do skrócenia czasu oczekiwania na wypłaty odszkodowań od firm ubezpieczeniowych - informuje CIR.