Już od 21 maja 2011 roku rowerzyści będą mogli łatwiej pokonać zakorkowane ulice dużych miast. Na jezdniach będą mogły powstać specjalne pasy ruchu dla rowerów.
Już od 21 maja 2011 roku rowerzyści będą mogli łatwiej pokonać zakorkowane ulice dużych miast. Zgodnie z nowelizacją ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami (Dz.U. z 2011 r. nr 92, poz. 530) rowerzysta będzie mógł ominąć wolno jadące pojazdy z ich prawej strony. Dziś, mimo że policja to toleruje, taki manewr jest nielegalny.

Specjalne śluzy

Nowe przepisy wprowadzają możliwość utworzenia na skrzyżowaniach specjalnych śluz rowerowych. Mają ona ułatwić np. skręcenie w lewo na dużych skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną.
– Dzięki śluzie rowerzysta będzie mógł wyprzedzić z prawej strony (lub ominąć) samochody przed skrzyżowaniem i zatrzymać się na specjalnej, wysuniętej rowerowej linii zatrzymań przed samochodami. W ten sposób rowerzyści staną się widoczni dla kierowców i opuszczą skrzyżowanie jako pierwsi – tłumaczy Katarzyna Turska z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Nowela dopuszcza utworzenie także specjalnych pasów ruchu dla rowerów, które będą mogły powstać z prawej strony jezdni. Wówczas rowerzysta bezpieczniej będzie się poruszał. Dodatkowo jadąc takim pasem prosto przez skrzyżowanie, będzie miał pierwszeństwo przed skręcającym pojazdem w prawo. Chodzi o to, by kierowcy skręcając w drogę poprzeczną, nie zajechali nagle drogi rowerzyście.
Nowela sprawi, że rowerzysta w czasie mgły, ulewy czy śnieżycy będzie mógł jechać chodnikiem.
Katarzyna Turska tłumaczy, że ulewny deszcz zmniejsza widoczność i kierujący samochodem mogą po prostu nie zauważyć rowerzysty, gdy pojawia się on z boku.

Jazda po chodniku

W dalszym ciągu rowerem będzie można jechać po chodniku, gdy ma on minimum 2 metry szerokości i jest obok drogi, na której samochody mogą jechać szybciej niż 50 km/godz. Takie prawo będzie miał także rowerzysta, który na przejażdżkę wybrał się z dzieckiem, które nie ukończyło jeszcze 10 lat.
Nowela dopuści przewożenie dzieci w specjalnych przyczepkach, w których są one bezpieczniejsze.