Do biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi od funkcjonariuszy służb specjalnych, którzy zostali zwolnieni z pracy i pozbawieni odpraw za to, że dwa razy nie stawili się przed komisją lekarską. Mają oni obowiązek przeprowadzania regularnych badań.

Zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się w tej sprawie do sekretarza kolegium ds. służb Jacka Cichockiego.

Osoby, które kierują skargi zwracają uwagę, że przepisy te "są nadmiernie restrykcyjne w stosunku do stopnia szkodliwości czynu stanowiącego podstawę zwolnienia". Dwukrotne, nieusprawiedliwione niestawienie się przed komisją lekarską - zdaniem skarżących - nie może być traktowane równorzędnie z np. skazaniem prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Zgodnie z przepisami ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, szef ABW lub szef AW lub upoważnione przez nich osoby mogą w szczególnych przypadkach przyznać, z uwagi na uzasadnione potrzeby rodzin funkcjonariuszy, odprawę do 50 proc. jej wysokości, w razie zwolnienia z powodu skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne. Podobnie z funkcjonariuszami Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego.

Funkcjonariusze tracą prawo do odprawy jedynie w przypadku zwolnienia z powodu utraty obywatelstwa polskiego lub nabycia obywatelstwa innego państwa oraz z powodu dwukrotnego niestawienia się bez usprawiedliwienia przed komisją lekarską.

W ocenie zastępcy RPO "o ile do zaakceptowania wydają się rozwiązania pozbawiające świadczeń funkcjonariuszy, których podstawą zwolnienia jest popełnienie przez nich przestępstwa, o tyle zwolnienie z powodu dwukrotnego nieusprawiedliwionego niestawienia się na komisję lekarską jest - według zastępcy RPO - nadmierną restrykcją finansową".

Zwraca się on zatem do sekretarza kolegium ds. służb specjalnych Jacka Cichockiego o zbadanie tych problemów i wyeliminowanie tego zjawiska.