Do połowy lipca samorządy mają obowiązek dostosowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego do przepisów ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. W tym czasie powinny też uzyskać opinię prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, która potwierdzi, że miejscowe plany nie przekreślają możliwości zrealizowania lokalnych inwestycji telekomunikacyjnych
W Polsce jest około 2,5 tys. gmin. Każda z nich tworzy zazwyczaj kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt planów zagospodarowania przestrzennego. Od lipca 2010 r. gminy mają obowiązek uzgodnić je z przepisami ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (dalej specustawa). Niejedna gmina ustanowiła bowiem w swoim planie zagospodarowania przestrzennego zakaz realizacji lokalnych inwestycji telekomunikacyjnych. To dlatego przepisy art. 17 pkt 6 i art. 23 specustawy telekomunikacyjnej zobowiązują władze samorządowe do rewizji przyjętych w formie uchwał planów zagospodarowania przestrzennego i do przedłożenia ich prezesowi Urzędu Kontroli Elektronicznej (UKE) do zaopiniowania.

Potrzeba korekty

Na zaopiniowanie lokalnego planu prezes UKE ma czas nie krótszy niż 14 i nie dłuższy niż 30 dni od dnia przyjęcia wniosku – zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Od drugiej połowy lipca 2011 r. wojewodowie będą jednak zobowiązani zmieniać te plany lokalne, które nie zostały dostosowane do wymogów specustawy telekomunikacyjnej.
Urząd Komunikacji Elektronicznej szacuje, że jeszcze do połowy lipca tego roku wpłynie do urzędu łącznie nawet 50 tys. planów miejscowych do zaopiniowania. Z powodu dużej liczby planów w pracy nad wydawaniem opinii prezesa UKE uczestniczą także delegatury urzędu, których jest 16 w całym kraju. Jak wynika z oficjalnych statystyk, mniej więcej od połowy sierpnia 2010 r. dziennie do UKE wpływa około 100 wniosków władz samorządowych dotyczących zaopiniowania miejscowych planów. Niestety dane pokazują też, że aż 30 proc. z nich uzyskuje opinię negatywną. W takich przypadkach oznacza to, że miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego wymagają korekty.

Zadanie prezesa

W cały procesie dostosowywania planów do obowiązujących przepisów prezes UKE odgrywa rolę organu opiniującego. Gminy nie mają więc obowiązku korygowania miejscowego planu na podstawie opinii prezesa UKE. Wydana przez niego opinia nie pociąga za sobą konieczności wprowadzenia postulowanych przez niego rozwiązań. Jednak warto to uczynić. Gdy rada gminy uchwali plan, nie uwzględniając zastrzeżeń prezesa UKE, wojewoda – widząc sygnał w postaci negatywnej jego opinii – może stwierdzić nieważność takiej uchwały.
Prezes UKE wydaje opinie negatywne na podstawie stwierdzenia niezgodności planu z przepisami specustawy. Nowe przepisy dają ponadto prezesowi UKE możliwość zaskarżenia lokalnej uchwały. Zaskarżyć ją może także operator telekomunikacyjny, gdy przekona się, że uchwała ta stanowi przeszkodę dla prowadzonych przez niego lokalnych inwestycji w sieć telekomunikacyjną.

Nielegalne zakazy

Negatywne opinie prezesa UKE najczęściej wynikają z faktu, że miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego zawierają zakazy budowy stacji bazowych telefonii komórkowej, jak również wież i masztów telekomunikacyjnych. Zdarza się także, że gminy wprawdzie dopuszczają budowę takich obiektów na budynkach, ale już dla wolno stojących wież i masztów telekomunikacyjnych przewidują zakaz. Tymczasem przyjęcie takich rozwiązań jest niezgodne z przepisami specustawy telekomunikacyjnej i w związku z tym negatywnie oceniane przez UKE.
Gminy wprowadzają do miejscowych planów także restrykcje telekomunikacyjne bez formalnych uzasadnień. W przypadku zapytania o podstawy wykluczania możliwości montażu elementów sieci telekomunikacyjnej wskazują, że mieszkańcy nie życzą sobie takich obiektów. Przyczyną negatywnego nastawienia do urządzeń telekomunikacyjnych są często niewiedza i przesądy dotyczące szkodliwego wpływu masztów i stacji bazowych na zdrowie.
Powodu zakazów można się też domyślić na podstawie tego, gdzie zostały one umieszczone w planie. Przykładowo jeśli zakaz został umieszczony w części planu poświęconej ładowi przestrzennemu, to oznacza, że w uznaniu gminy infrastruktura telekomunikacyjna będzie szpecić estetykę miast czy wsi. W tego typu przypadkach UKE nie odrzuca automatycznie wniosków, lecz podejmuje próbę negocjacji. Przecież gmina, przed posłużeniem się zakazem, może wykorzystać sposoby maskowania instalacji telekomunikacyjnych, np. może postawić maszt w kształcie drzewa, słupa ogłoszeniowego czy też wkomponować stacje bazowe w istniejące budynki.



Trudno w dużych miastach

Według danych UKE miejscowe plany pochodzące z dużych miast zawierają najwięcej zakazów dla wolno stojących wież i masztów. Jeśli gmina dopuszcza budowanie masztów wyłącznie na określonym terenie, to w ten sposób daje podstawę do wnioskowania, że na pozostałych terenach wykluczone jest realizowanie takich inwestycji. W takim przypadku opinia prezesa UKE także jest negatywna. Z tych względów warto, aby gminy ubiegające się o pozytywną opinię prezesa UKE upewniły się, że ich plany zagospodarowania przestrzennego nie zawierają zakazów, o których mowa w art. 46 ust. 1 specustawy telekomunikacyjnej. Wówczas mogą liczyć na uzyskanie opinii pozytywnej.

Możliwe wyjątki

Zgodnie z zapisami specustawy ograniczenia, a nawet zakazy dla inwestycji telekomunikacyjnych, mogą jednak się pojawiać w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Powinny jednak być uzasadnione odrębnymi przepisami. Urzędnicy UKE często spotykają się też z zapisem, że niedopuszczalne jest prowadzenie napowietrznych linii teletechnicznych, gdyż powinny one zostać zastąpione liniami podziemnymi. Tego rodzaju postanowienia nie są jednak sprzeczne z przepisami specustawy telekomunikacyjnej. Jeśli plan miejscowy przewiduje lokalizację infrastruktury telekomunikacyjnej w odniesieniu jedynie do kabli, to UKE uznaje, że gminy nie przyjmują zakazu dla możliwości budowy innych elementów technicznych wchodzących w skład infrastruktury telekomunikacyjnej (wieże, maszty, stacje bazowe telefonii komórkowej i inne).
Zakres działalności telekomunikacyjnej samorządu
Jednostka samorządu terytorialnego może w celu zaspokajania zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej:
● budować lub eksploatować infrastrukturę telekomunikacyjną i sieci telekomunikacyjne,
● nabywać prawa do infrastruktury telekomunikacyjnej i sieci telekomunikacyjnych,
● dostarczać sieci telekomunikacyjne lub zapewniać dostęp do infrastruktury telekomunikacyjnej,
● świadczyć, z wykorzystaniem posiadanej infrastruktury telekomunikacyjnej i sieci telekomunikacyjnych, usługi na rzecz przedsiębiorców telekomunikacyjnych, podmiotów publicznych i użytkowników końcowych.
Przykład
Bezpieczeństwo masztów telekomunikacyjnych
Polskie regulacje dotyczące emisji fal elektromagnetycznych przez maszty telekomunikacyjne i tzw. stacje bazowe są o wiele bardziej restrykcyjne niż normy unijne, uznawane za bezpieczne. Zalecenie Unii Europejskiej nr 1999/519/EC wymaga, aby w miejscach przebywania ludzi poziom gęstości fal elektromagnetycznych nie przekraczał wartości wyrażonej wzorem
F [MHz] : 200
co daje w przypadku
● pasma 900 MHz (GSM 900) – wartość 4,5 W/mkw
● pasma 1800 MHz (GSM 1800) – wartość 9,0 W/mkw
● pasma 2000 MHz (GSM 900) – wartość 10,0 W/mkw
Tymczasem zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem ministra środowiska z 30 października 2003 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów (Dz.U. nr 192, poz. 1883)
– dopuszczalny w Polsce poziom gęstości mocy w miejscach przebywania ludzi wynosi – 0,1 W/mkw dla każdego pasma z zakresu od 300 MHz do 300 GHz.
Podstawa prawna
Ustawa z 7 maja 2010 r. o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (Dz.U. nr 106, poz. 675).