Lasy Państwowe mogą zezwolić operatorom energetycznym na dostęp do linii energetycznych biegnących przez ich tereny oraz na wycinkę drzew spod tych linii. Ma to ułatwić utrzymanie sieci elektroenergetycznych w należytym stanie, za co odpowiadają operatorzy.

Sejm przyjął w piątek zaproponowaną przez rząd nowelizację ustaw o lasach i o ochronie przyrody - 293 głosami, przy 132 przeciwnych. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

Zgodnie z nowelizacją przedsiębiorcy energetyczni po ustanowieniu przez Lasy Państwowe tzw. służebności przesyłu lub służebności drogowej, uzyskają stały dostęp do swoich urządzeń. Umożliwi im to przeprowadzenie prac eksploatacyjnych, modernizacyjnych, a także sprawniejsze usuwanie awarii.

Właściciele urządzeń energetycznych - linii przesyłowych będą mogli już nie tylko likwidować skutki awarii, ale także sprawnie im zapobiegać - uzasadniają autorzy zmian. Nowe przepisy ułatwią też prowadzenie inwestycji związanych z rozbudową urządzeń energetycznych.

O ustanowieniu służebności drogowej lub służebności przesyłu będzie mógł zdecydować nadleśniczy za zgodą dyrektora regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych. Zgodnie z uchwalonymi zmianami, usunięcie drzew lub krzewów może nastąpić bez zgody właściciela nieruchomości - jedynie na wniosek właściciela urządzeń energetycznych.

Powierzchnia gruntu pod liniami elektroenergetycznymi na terenie Lasów Państwowych, liczona wg szerokości pasa wycinki drzew, to prawie 274 mln m kwadratowych. Pod sieciami przesyłowymi jest ich 241,2 mln m kw., a pod przesyłowymi 32,8 mln m kw.

Wynagrodzenie dla lasów za ustanowienie służebności przesyłu ma odpowiadać wysokości podatków i opłat ponoszonych przez Lasy Państwowe od części udostępnionego terenu. Zgodnie z przepisami ustaw podatkowych, sposób opodatkowania gruntów położonych pod liniami elektroenergetycznymi jest uzależniony od ich sklasyfikowania w ewidencji. Grunty takie mogą być obciążone podatkiem leśnym lub wielokrotnie wyższym podatkiem od nieruchomości.

Przy zastosowaniu średnich stawek dla gruntów związanych z działalnością gospodarczą, byłoby to w sumie 191,8 mln zł - przy średnim podatku dla tzw. gruntów pozostałych - 82,2 mln zł, a przy minimalnym - 52,1 mln zł. Podatek leśny od tych gruntów, płacony obecnie przez Lasy Państwowe, to 821,9 tys. zł.

Ustawa zobowiązuje firmy energetyczne do wypłaty właścicielowi gruntu odszkodowania za usunięte drzewa lub krzewy oraz za przeprowadzenie wycinki; nie będzie natomiast kompensat przyrodniczych, to znaczy np. obowiązku zalesienia innego terenu. Odszkodowanie będzie ustalane w umowie między właścicielem urządzeń a właścicielem nieruchomości, na której są one zlokalizowane. Zgodnie z ustawą, gdy usunięcie drzew lub krzewów jest konieczne do utrzymania bezpiecznej pracy urządzeń, opłata nie będzie pobierana.

Za służebność drogową - możliwość dojazdu do urządzeń energetycznych - wynagrodzenie będzie ustalane na ogólnych zasadach przewidzianych w Kodeksie cywilnym.

Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.