Wizytatorzy co cztery lata sprawdzą przydatność danego prokuratora do zajmowanego stanowiska. Śledczy wskazują, że tworzenie nowego systemu ocen jest bezcelowe, gdyż już obecnie prokuratorzy oceniani są podczas postępowań konkursowych.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzić okresową ocenę pracy prokuratora. Co cztery lata bezpośredni przełożony sprawdzałby przydatność danego śledczego do zajmowanego stanowiska oraz oceniałby, czy ma on kwalifikacje, aby awansować. Tak wynika z projektu nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych, który przyjął już rząd. Teraz zmianami zajmą się posłowie.
Zgodnie z projektem podczas okresowej oceny kontrolowane będą prawidłowość, poziom i efektywność wykonywania obowiązków, a także podnoszenie kwalifikacji i kultury pracy. W efekcie przeprowadzonej kontroli prokurator może otrzymać ocenę pozytywną z wyróżnieniem, pozytywną, pozytywną z zastrzeżeniem lub negatywną. Przeciwko wprowadzeniu takiego systemu oceniania protestuje środowisko prokuratorskie. Uchwałę w tej sprawie podjął Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP. Zaznaczono w niej, że już obecnie funkcjonują systemy oceny prokuratorów w postaci wizytacji, lustracji, wewnętrznego i zewnętrznego nadzoru, zobiektywizowanego nadzoru sądowego oraz opiniowania przez ciała kolegialne.
Ponadto w uchwale możemy przeczytać, że wprowadzanie nowego systemu ocen stało się bezcelowe 31 marca br., kiedy to weszła w życie nowelizacja ustawy o prokuraturze. Wprowadziła ona bowiem procedury konkursowe na stanowiska prokuratorów w jednostkach wyższego rzędu, jak również na stanowiska asesora i prokuratora prokuratury rejonowej. Procedury te zawierają element okresowej oceny pracy osoby ubiegającej się o tytuł prokuratora w jednostce wyższego rzędu. Uczestniczą w nich zarówno wizytatorzy, jak i organy samorządu prokuratorskiego. W tej sytuacji wprowadzanie sytemu ocen okresowych należy uznać za bezcelowe i nieracjonalne, albowiem wskazywany przez promotorów projektu, cel jego wprowadzenia już został zrealizowany – napisali prokuratorzy w swojej uchwale.
Ponadto prokuratorzy zaznaczają, że nie obawiają się merytorycznej oceny swojej pracy. Ich sprzeciw skierowany jest jedynie przeciwko tworzeniu mechanizmów, które umożliwią wywieranie na śledczych dodatkowych nacisków. – Projekt resortu sprawiedliwości godzi w nikłe gwarancje niezależności i apolityczności prokuratorów zawarte w obecnie obowiązujących przepisach – mówi Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.