Chcemy, żeby ustawa o podpisie elektronicznym, która wprowadza nowe rodzaje e-podpisu, została uchwalona w tym roku i zaczęła obowiązywać od 1 stycznia 2011 r. - poinformował we wtorek PAP wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan.

W kwietniu br. rząd przyjął projekt ustawy o podpisie elektronicznym. Bogdan powiedział, że musiał on zostać poddany notyfikacji Komisji Europejskiej. "Niedawno zakończyła się procedura" - zaznaczył.

Dzięki projektowi e-podpisy mają stać się bardziej popularne - zarówno w administracji publicznej, jak i w firmach.

O pracach nad projektem, który wprowadza nowy rodzaj e-podpisu - tzw. zaawansowany, resort gospodarki informował już w 2008 r.

Obecnie w prawie funkcjonują dwa rodzaje podpisów elektronicznych - zwykły i bezpieczny. Ten pierwszy służy tylko potwierdzeniu tożsamości i nie wymaga uzyskania specjalnego certyfikatu. Podpis bezpieczny wymaga natomiast uzyskania certyfikatu, posiadania specjalnego urządzenia do jego składania i jest równoznaczny z podpisem odręcznym.

Projekt zmienia nazwę bezpiecznego e-podpisu na kwalifikowany. Dotychczasowa nazwa była często błędnie traktowana jako bezwzględna gwarancja bezpieczeństwa i z tego względu w projekcie nowej ustawy podpis ten został opatrzony nową nazwą. Złożenie tego podpisu będzie mieć nadal moc prawną równą podpisowi własnoręcznemu. Ma on też służyć wyłącznie do podpisywania oświadczeń wiedzy oraz woli.

Nowy rodzaj e-podpisu - podpis zaawansowany - będzie mógł być składany zarówno z użyciem bezpiecznego urządzenia do składania e-podpisu, jak i bez niego. Będzie on przyporządkowany wyłącznie podpisującemu, co umożliwi jego identyfikację. Dane w postaci elektronicznej, które należą do osoby posługującej się tym rodzajem podpisu, będą wywoływały skutki prawne w relacji z podmiotami publicznymi.

Nowe przepisy wprowadzają także tzw. pieczęć elektroniczną. Ma ona służyć uwierzytelnianiu wiarygodności dokumentów i będzie mieć zastosowanie przy wydawaniu elektronicznych zaświadczeń z rejestrów czy masowego wystawiania e-faktur.