Coraz większa popularność zakupów w internecie idzie w parze ze wzrostem aktywności oszustów. Nieuwaga konsumentów, nowe metody kamuflażu, a niekiedy także bezradność organów ścigania pozwalają cyberprzestępcom zbijać majątki bez obaw o szybkie zdemaskowanie i nieuchronność kary.
– Kupiłem w chińskim sklepie internetowym laptopa. Następnego dnia wysłałem sprzedawcy 499 dolarów przez Western Union. Ten po kilku dniach poinformował mnie, że przesyłka została zarekwirowana przez pekiński urząd celny i kontakt się urwał – mówi Paweł z Warszawy.
Sprawą zajęła się policja. Po dwóch latach musiała ją jednak umorzyć z powodu niewykrycia sprawcy.
– Możliwości techniczne pozwalają dzisiaj na bezproblemowe ustalenie miejsca transakcji. Gorzej jest z ustaleniem miejsca pobytu oszusta – mówi dr Bogdan Fischer z Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna.
To jest tylko część artykułu. W pełnej wersji dowiesz się więcej na temat:

Jak można ustalić tożsamość internetowego sprawcy oszustwa

Pomoc dla wybranych? Sprawdź, które państwa nie chcą pomagać w ściganiu internetowych oszustów

Najczęstszych oszustw internetowych

Pełną wersję artykułu znajdziesz w eDGP Zamów eDGP