Czy rady gmin mają jakieś ograniczenia w zakresie uchwalania ulg lokalnym transportem zbiorowym? Jakie zasady uchwalania ulg muszą stosować? Na co należy zwrócić uwagę?
Dorota Stangreciak-Karpierz
ekspert z Auxilium, aplikant radcowski
Do zadań własnych gminy należą sprawy lokalnego transportu zbiorowego (art. 7 ust. 1 pkt 4 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym). Jednym z uprawnień samorządu dotyczących transportu zbiorowego jest ustalanie cen w komunikacji zbiorowej. O wysokości cen i opłat albo o sposobie ich ustalania za usługi komunalne o charakterze użyteczności publicznej oraz za korzystanie z obiektów i urządzeń użyteczności publicznej jednostek samorządu terytorialnego decydują ich organy stanowiące, a więc rady gmin lub powiatów. Zgodnie z art. 8 ustawy z 5 lipca 2001 r. o cenach rady gmin mają uprawnienia do ustalania cen urzędowych odnośnie do usług przewozowych w transporcie zbiorowym na terenie gminy. Jest to kompetencja wyłączna i rada gminy nie może ich przekazać innym podmiotom, w szczególności nie może uprawnień do ostatecznego ukształtowania cen za usługi przewozowe scedować na organy zarządzające gminnym przedsiębiorstwem przewozowym, co potwierdził w wyroku z 19 lipca 2005 r. NSA (sygn. akt I OSK 130/2005).
Ustawa o cenach daje radom gminy i powiatu możliwość ustalania cen urzędowych, ale nie czyni tego ich obowiązkiem. Stawki biletów ustalane na podstawie ustawy o cenach obowiązują wszystkie podmioty realizujące usługi komunikacyjne, bez względu na to, czy są to gminne (powiatowe) jednostki organizacyjne, czy też przewoźnicy niezależni od gminy lub powiatu, uchwała taka stanowi bowiem akt prawa miejscowego. Gminy czy powiat mogą ustanowić ceny urzędowe w komunikacji publicznej nawet wtedy, gdy nie posiadają własnych podmiotów świadczących usługi przewozowe.
Gmina miejska, ustanawiając wysokość ulgi na przewozy, ograniczona jest nie tylko przepisami ustawowymi, ale również obowiązującą dyscypliną budżetową, co znajduje odbicie w orzecznictwie. W wyroku NSA z 18 stycznia 1996 r. (sygn. akt SA/Wr 2601/95) sąd uznał, iż gmina miejska, organizująca dojazd mieszkańcom sąsiednich gmin poprzez wydłużenie miejskich linii komunikacji zbiorowej, nie ma obowiązku finansowania z własnych środków, wynikających z tego tytułu, zwiększonych kosztów transportu i może w granicach ponoszonych kosztów ustalać wyższe ceny biletów za przejazd środkami komunikacji miejskiej na wydłużonych trasach. Obowiązek taki nie wynika ani z przepisów ustawy o samorządzie gminnym, ani nie może być wyprowadzany z zadań socjalnych gminy bądź z zasady równości obywateli wobec prawa, określonej w konstytucji. Sprawy niepełnopłatnych (w tym darmowych) przejazdów komunikacją publiczną w regularnych przewozach osób zostały uregulowane w ustawie z 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego (dalej ustawa o biletach ulgowych). Zawarto w niej katalog osób uprawnionych do ulgowych i bezpłatnych przejazdów, m.in. w odniesieniu do przejazdów komunikacją autobusową. Ustawy o biletach ulgowych nie stosuje się jednak do komunikacji miejskiej, co oznacza, że ulgi w niej wymienione w miastach nie obowiązują. Organy uprawnione do ustalania cen dla tego rodzaju transportu, a więc rady miast, ustalają także zakres ulg.
Przepisy szczególne ustanawiają uprawniania do ulgowych przejazdów także w komunikacji miejskiej, stanowiąc, kto jest uprawniony do bezpłatnych, czy też do ulgi w wysokości 50 proc. Ulgi stosowane w komunikacji miejskiej na podstawie przepisów szczegółowych nie powinny być jednak powtarzane w uchwałach rad miejskich. Wśród kategorii osób, uprawnionych do 50-proc. ulgi, znajdują się studenci do ukończenia 26 roku życia i wynika ona z art. 188 ust. 1 prawa o szkolnictwie wyższym. Stosownie do przytoczonego powyżej przepisu studentom przysługują ulgi w opłatach w procentowo oznaczonej przez ustawodawcę wysokości, tj. w wysokości 50 proc., i każde przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej powinno je respektować. W związku z powyższym nie można wprowadzać niższych ulg na przejazdy pasażerskie niż wynikające z obowiązujących przepisów. W przeciwnym razie mogą spotkać się z zarzutem naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów 24 listopada 2009 r. uznał, że niezagwarantowanie przewidzianych przepisami ustawowymi zniżek m.in. kombatantom, studentom oraz słuchaczom kolegiów nauczycielskich i kolegiów języków obcych to nic innego, jak naruszanie zbiorowych interesów konsumentów (decyzja Nr RKT – 34 /2009).