Informacje statystyczne o liczbie podsłuchów stosowanych przez CBA nie są informacją publiczną, nie można ich ujawniać - orzekł we wtorek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, oddalając skargę Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka na decyzję CBA.

Według HFPC statystyczna informacja o liczbie podsłuchów i innych tzw. środków kontroli operacyjnej, jakie stosuje CBA, a także wiadomość o tym, jak wiele z wniosków zostało zatwierdzonych przez sądy, ma charakter informacji publicznej i powinna być przez tę służbę ujawniana. "Pozwalałoby to na społeczną kontrolę działań tej służby, co leży w interesie publicznym" - mówił dr Adam Bodnar z HFPC.

CBA, powołując się na tajemnicę państwową, odmówiło w 2009 r. podania Fundacji, w trybie dostępu do informacji publicznej, skali stosowanych przez Biuro form tzw. kontroli operacyjnej (podsłuchy, tajny pogląd itp.).

"Informacje, o udostępnienie których zwraca się wnioskodawca, stanowią tajemnicę państwową" - podkreśliło CBA w odpowiedzi dla Fundacji. Dodano, że informacje te figurują w dorocznym sprawozdaniu szefa CBA dla sejmowej komisji ds. służb specjalnych, w której zasiadają przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. Odmowa miała formę decyzji administracyjnej, od której można się odwołać do WSA.

W skardze do WSA Fundacja wnosiła, by sąd nakazał Biuru podanie tych danych. Fundacja zarzucała CBA "niewłaściwą wykładnię pojęcia tajemnicy państwowej", co pozbawiło ją prawa dostępu do informacji publicznej. Adam Bodnar z Fundacji mówił, iż CBA "wyprowadza z pojęcia tajemnicy państwowej zbyt daleko idące wnioski". "Same dane statystyczne powinny być jawne, inaczej w ogóle trudno mówić o skali zjawiska" - zaznaczył.



We wtorek WSA stwierdził jednak, że CBA nie może ujawniać nawet informacji statystycznej o liczbie podsłuchów, bo nie pozwala na to ustawa o Biurze, która stanowi, że tajemnicą pozostają również "okoliczności" stosowania kontroli operacyjnej. Zarazem WSA wskazał, że problem może rozwiązać opracowywana w rządzie nowelizacja ustawy o CBA, w której będzie mowa o zasadach udostępniania statystycznych danych o podsłuchach. Sąd podkreślił, że prawo do informacji publicznej nie ma charakteru bezwzględnego i powszechnego, a w tej sprawie - w konfrontacji z obowiązkiem zachowania tajemnicy - tajemnica ma prymat nad informacją publiczną.

Fundacja nie godzi się z tą argumentacją sądu i zapowiada kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

O podobne dane Fundacja zwracała się wcześniej do ABW. W związku z tym, że Agencja nie udzieliła formalnej odpowiedzi, HFPC zaskarżyła to do WSA jako "bezczynność organu". WSA nakazał ABW rozpatrzenie wniosku Fundacji. ABW złożyła kasację do NSA.

Co pewien czas odżywa publiczna dyskusja o podsłuchach, które dziś może stosować dziewięć służb: policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Biuro Ochrony Rządu, ABW, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego, CBA. Mogą to robić tylko za zgodą sądu dla wykrycia wymienionych w odpowiednich ustawach ściśle określonych najgroźniejszych przestępstw oraz gdy inne środki zawiodą. Prasa donosi o nieprawidłowościach; trwa kilka tajnych śledztw w takich sprawach. Dziś tajne są nawet same statystyki tych działań. Resort sprawiedliwości chce zwiększyć sądową kontrolę nad tymi środkami oraz wprowadzić jawność statystyk. Rząd niedawno przyjął odpowiedni projekt.