Przedsiębiorca, który przyjmie śmieci na zamknięte składowisko odpadów, zapłaci 20 tys. zł kary.
Na surowe kary narażą się te osoby, które wbrew prawu będą postępować z odpadami. Zgodnie z nowelizacją ustawy o odpadach, która wchodzi w życie 12 marca 2010 r., za przyjęcie odpadów na zamknięte składowisko przedsiębiorca zapłaci 20 tys. zł. Z kolei firma, która zamknie składowisko bez wymaganej zgody lub część takiego miejsca, to narazi się na karę 5 tys. zł.
Zgodnie z nowelizacją, więcej zapłacą osoby, które wyrzucą śmieci do lasu czy w pobliże rzek lub jezior. Podniesione zostały stawki za takie pozbycie się odpadów. Oznacza to, że przedsiębiorca czy obywatel, który wyrzuci tonę zmieszanych odpadów do lasu, zapłaci teraz 104,20 zł, a nie tylko kilkanaście zł za każdy dzień.
Nowe przepisy zakładają także, że składowisko odpadów, które jest przepełnione lub nie spełnia wymogów prawa zostanie zamknięte przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska lub marszałka województwa. W przypadku gdy zarządca składowiska nie wystąpił o jego zamknięcie, to decyzja administracyjna w tym zakresie będzie musiała być poprzedzona ekspertyzą. Zostanie w niej określony m.in. techniczny sposób zamknięcia składowiska.
Wprowadzenie surowych kar za przyjmowanie odpadów na składowiska ma odstraszyć przedsiębiorców od przyjmowania w takie miejsca śmieci wbrew prawu.
Kara ta tym bardziej jest potrzebna, gdyż nowela zakłada zamykanie składowisk z urzędu w sytuacji, gdy nie spełniają one wymagań.
Ustawodawca postanowił dać urzędom możliwość wydania decyzji o zamknięciu składowiska z uwagi na to, że wiele z nich nie jest zamykanych, mimo że powinny. Obecnie zamknięcie składowiska może nastąpić na wniosek zarządzającego takim miejscem.
Podstawa prawna
Art. 1, pkt 37 i 49, art. 2 pkt 3 ustawy z 22 stycznia 2010 r. o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 28. poz. 145).