W poniedziałek, z okazji Międzynarodowego Dnia Ofiar Przestępstw, Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zorganizował konferencję zatytułowaną "Przeciw przemocy w rodzinie. Ręce są do przytulania". Zaproszeni na nią goście dyskutowali m.in. na temat projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Sejmowa komisja zakończyła trwające blisko rok prace nad projektem; na najbliższym posiedzeniu Sejmu - 3 marca - odbędzie się jego drugie czytanie.
Jak podkreślił Kochanowski, w sferze informacyjnej i edukacyjnej robimy wiele - o trudnym losie ofiar przestępstw przypominamy nie tylko 22 lutego, ale również podczas całego roku, inicjując wiele pożytecznych kampanii społecznych. Jego zdaniem, gorzej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o bezpośrednią pomoc ofiarom przestępstw. "Jako RPO jestem adresatem wielu listów i informacji od pokrzywdzonych. Wynika z nich, że położenie wielu z tych osób jest ciężkie, żeby nie powiedzieć tragiczne. I choć następują pozytywne zmiany, to jednak bardzo dalecy jesteśmy od europejskich standardów w tym zakresie. Prawa człowieka nie są tu w dostatecznym stopniu przestrzegane. Nie funkcjonuje też żaden trwały, przejrzysty system pomocy" - mówił.
Rzecznik podkreślił, że brakuje jednolitej, ogólnopolskiej sieci pomocowej, jednolitych standardów pomocy obejmujących wszystkie ofiary, niezależnie od charakteru popełnionych przestępstw, nie ma również takiej oferty pomocowej, która byłaby niezależna od sytuacji finansowej danej organizacji czy liczby współpracujących z nią wolontariuszy.
Jak zapewniła Kochan, ma się to zmienić dzięki zapisom, które wprowadzi nowa ustawa "antyprzemocowa". "Dzisiaj zjawisko przemocy jest trochę półsierotą, w tym znaczeniu, że każda ze służb działa osobno. Jeśli te nowe rozwiązania z dniem 1 lipca wejdą w życie, pomoc ofiarom przestępstw stanie się interdyscyplinarna. Wszystkie jednostki samorządu terytorialnego będą zaangażowane w diagnozę tego zjawiska i opracowywanie programów, które mają mu zapobiegać" - mówiła.
"Separujemy sprawcę od ofiar przemocy, już nie osoby poszkodowane, tylko sprawca przemocy może być usunięty ze wspólnego mieszkania"
Jak zapowiedziała, gdy ustawa wejdzie w życie, każdy, kto poweźmie podejrzenie, że w danej rodzinie może dochodzić do stosowania przemocy, będzie miał obowiązek zawiadomić o tym właściwe służby. "Dzięki temu ofiara przemocy nie jest już sama. W przypadku osoby, co do której zachodzi podejrzenie, że może być ofiarą przemocy, natychmiast rozpoczynają się działania terapeutyczne i korekcyjne. Zarówno wobec sprawcy, jaki i wobec ofiar" - powiedziała.
Druga rzecz, na którą zwróciła uwagę Kochan, to zmiany w kodeksach, które wprowadzi ustawa. "Separujemy sprawcę od ofiar przemocy, już nie osoby poszkodowane, tylko sprawca przemocy może być usunięty ze wspólnego mieszkania. W przypadku stwierdzonej przemocy sąd może orzec zakaz zamieszkiwania wspólnie z ofiarami nawet do 10 lat, bez względu na to, jakie prawa własności ma sprawca. To są bardzo istotne, dobre i rewolucyjne rozwiązania. Bo do tej pory budowaliśmy hotele dla ofiar przemocy, które były tymczasowe i nie przypominały w niczym domu. Dzisiaj mówimy: jeżeli dopuszczasz się przestępstwa wobec swoich najbliższych trudno, musisz ponosić tego konsekwencje, możesz być na 10 lat odseparowany od swojej rodziny, bez względu na to, czy jesteś właścicielem domu czy mieszkania" - mówiła Kochan.
Rzecznik praw dziecka Marek Michalak zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt ważny w zwalczaniu zjawiska przemocy. "Problem, który mamy - co potwierdzają statystyki - to problem przyzwolenia społecznego. Mówię przede wszystkim o przemocy względem dzieci. Dlatego należy wspierać działania profilaktyczne pokazujące jak należy żyć, a czego nie należy robić. Jak należy wychowywać najmłodszych, a jakim kierunku nie powinniśmy iść. Stąd coraz więcej kampanii informujących, że można żyć inaczej, coraz częściej powstają szkoły dla rodziców, w których osoby, które sobie nie radzą, mogą podnosić swoje kompetencje rodzicielskie" - powiedział RPD.
ona(2013-01-08 22:33) Zgłoś naruszenie 00
a ja znam taki przypadek:kobieta ofiara rozdzielona od dziecka -dziecko w pogotowiu oipekunczym;kat chodzi na wolnosc i dreczy kobiete nadal na odleglosc;co ty na to?
Odpowiedzczytelnik(2010-02-22 20:19) Zgłoś naruszenie 00
Po co komu jakis skuteczny adwokat klient sam potrafi najlepiej ocenic bez wypisywanek ociekających miodem pochwał od rodzinki lub złośliwych kolegów.
Odpowiedzsevo(2010-02-22 16:05) Zgłoś naruszenie 00
www.skutecznyadwokat.pl
OdpowiedzStrona gdzie możecie oceniać jakość usług prawników!!!
Tom(2010-02-23 07:11) Zgłoś naruszenie 00
Dokładnie Andrzeju. Znam już przypadek człowieka, który wziął kredyt na większe mieszkanie, bo boi się że żyjąc w jednopokojowym mieszkaniu zabiorą mu dziecko. Zamiast edukować społeczeństwo stosuje się bezsensowne rozwiązania siłowe, dające duże możliwości nadużyć i niosące za sobą duże negatywne skutki uboczne.
OdpowiedzAndrzej(2010-02-22 18:33) Zgłoś naruszenie 00
Przypomnę, że ideologia socjalistyczna odrzuca rodzinę a wraz z nią władze rodzicielską. Zaproponowana ustawa to duży krok w tym kierunku. Nie przysłuży się dziecku, rodzicom, rodzinie ani społeczeństwu.
Odpowiedzoli(2010-02-23 14:29) Zgłoś naruszenie 00
Ciąg dalszy rozbijania i niszczenia rodziny przez państwo.Zamiast pomóc rodzinie,państwo "namaszcza" na Dzień dobry taką rodzinę i dalej traktuje jako patologiczną.Jeśli mężczyzna jest właścicielem domu czy mieszkania to będzie płacił koszty utrzymania domu bez możliwości zamieszkania.
OdpowiedzKobiety potrafią być okrutne,wykorzystują każdą okazję aby pozbyć się mężczyzny(trwająca sprawa rozwodowa,romans itp.)
Można być skazanym za coś czego się nie zrobiło.Samookaleczenia kobiet są na porządku dziennym,dzieci" potwierdzają "że sprawcą rzekomego pobicia był mężczyzna.Wysokie zadośćuczynienia,automatyczna wina przy rozwodzie,dają pole do popisu nieuczciwym kobietom zarobić za nic bardzo dużo pieniędzy.
Oczywiste przypadki znęcania surowo karać,ale rzekome znęcanie(a takich przypadków jest większość) karać kobiety za fałszywe zeznania,a nie stwierdzać że to tylko zeznania sprzeczne i odmienne.
Wydaje się że ta nowelizacja powinna zostać natychmiast skierowana do Trybunału Konstytucyjnego,gdyż ewidentnie może naruszać konstytucję i pomaga rodzinie ,a wręcz ją niszczy.