Od przyszłego tygodnia pozwy do sądu o zapłatę możemy wnosić, korzystając z internetu. Osoby fizyczne nie będą musiały posiadać kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Wniosek o egzekucję komorniczą można złożyć za pomocą systemu teleinformatycznego.

Do kodeksu postępowania cywilnego wprowadzony zostaje 1 stycznia 2010 r. nowy rozdział „Elektroniczne postępowanie upominawcze”. Jego przepisy wprowadzają rewolucyjne w wymiarze sprawiedliwości rozwiązanie: możliwość składania do sądu pozwów przez internet. Dotyczy to tylko postępowania upominawczego, czyli najprostszych spraw o zapłatę rozpoznawanych przez sąd na posiedzeniu niejawnym.

– To korzystne rozwiązanie przede wszystkim dla małych firm, dla których brak zapłaty to często sprawa być albo nie być na rynku. Wnosząc pozew do e-sądu, mogą liczyć na uproszczony i szybszy proces, a w konsekwencji na szybsze odzyskanie należności – mówi Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości.

Obniżanie kosztów

– W Polsce rocznie rozpatrywane jest około miliona spraw w postępowaniu upominawczym. I chociaż pozwy w tym postępowaniu będzie nadal można składać w formie papierowej we właściwych miejscowo sądach, to szacujemy, że do sądu może wpłynąć co najmniej pół miliona spraw rocznie – tłumaczy Jacek Czaja, wiceminister sprawiedliwości.

Ministerstwo Sprawiedliwości szacuje, że przy wpływie około 400 tys. spraw rocznie zaoszczędzi 15 mln zł. Jest to różnica kosztów obsługi pozwów wnoszonych w sposób tradycyjny (21,4 mln zł) a kosztami obsługi pozwów w rybie elektronicznym (6,4 mln zł).



Sąd w Lublinie

Wszystkie sprawy w elektronicznym postępowaniu upominawczym – bez względu na wartość przedmiotu sporu – będzie rozpatrywał jeden sąd rejonowy z siedzibą w Lublinie (XVI Wydział Cywilny). Oznacza to, że jeśli wartość dochodzonych należności przekroczy 75 tys. zł, to i tak pozew w tej sprawie powinien być kierowany do Sądu Rejonowego w Lublinie.

– W postępowaniu upominawczym orzeczenie może wydać zarówno sędzia, jak i referendarz sądowy. Dlatego w nowym wydziale lubelskiego sądu rejonowego będzie zatrudniony tylko jeden sędzia jako przewodniczący wydziału i 11 referendarzy. Pozostali to obsługa biurowa (20 osób) i informatycy (3 osoby) – wyjaśnia Artur Ozimek sędzia z lubelskiego sądu.

Ułatwienia dla Kowalskiego

Elektroniczne pozwy mogą wnosić zarówno przedsiębiorcy, jak zwykli Kowalscy. Jeśli pozew wnosi osoba fizyczna, niekorzystająca z pomocy adwokata lub radcy prawnego, może to zrobić ze swojego domowego komputera i nie musi dysponować kwalifikowanym podpisem elektronicznym weryfikowanym za pomocą certyfikatu.

Żeby powód mógł wypełnić pozew musi jednak wcześniej się zalogować w systemie. Wtedy otrzyma swój login i hasło, którymi będzie się posługiwał w dalszej korespondencji z sądem. W rubrykach trzeba wpisać wymagane dane. To, jakie pola należy wypełnić, podpowie system.

Warunkiem wszczęcia postępowania będzie wniesienie opłaty sądowej przy wykorzystaniu systemu elektronicznego (np. kartą, przelewem). W elektronicznym postępowaniu upominawczym nie będą miały zastosowania przepisy o zwolnieniu od kosztów sądowych. Osoby, których nie stać na uiszczenie opłaty, będą więc musiały złożyć pozew w formie tradycyjnej (papierowej).



Podpis elektroniczny

Inne wymogi niż osobom fizycznym stawia się podmiotom wnoszącym dużą liczbę pozwów (np. firmy telekomunikacyjne, dostawcy gazu, energii) oraz adwokatom, radcom prawnym i rzecznikom patentowym.

– W elektronicznym postępowaniu upominawczym dla profesjonalnych pełnomocników przewidziano dwie metody uwierzytelniania: albo poprzez podpis elektroniczny weryfikowany ważnym kwalifikowanym certyfikatem, albo tradycyjną drogą korespondencji papierowej – mówi Dariusz Wojnar, adwokat, członek Naczelnej Rady Adwokackiej.

Taka procedura trwa jednak długo.

– Jeśli adwokat chce złożyć podpis w elektronicznym postępowaniu upominawczym, najpierw musi założyć konto w sądzie w Lublinie. Sąd wysyła do okręgowej rady adwokackiej zapytanie, czy ta osoba ma uprawnienia do wykonywania zawodu. Rada wysyła informację zwrotną do sądu i dopiero wówczas adwokat może składać pozwy w elektronicznym postępowaniu upominawczym – tłumaczy Dariusz Wojnar.

Posłużenie się podpisem elektronicznym weryfikowanym ważnym kwalifikowanym certyfikatem całą procedurę skraca. Z takiego podpisu korzysta już część profesjonalnych pełnomocników.

– Nasza korporacja od trzech lat wydaje radcom prawnym legitymacje z chipem, na którym można umieścić podpis elektroniczny – mówi Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

Legitymacje wyposażone w chip i podpis elektroniczny planuje też wydawać po nowym roku samorząd adwokatów.



Sprzeciw od nakazu

Według zapewnień wiceministra sprawiedliwości Jacka Czai – nakaz zapłaty powinien być wydany w ciągu kilku dni roboczych i wysłany pozwanemu. Do pozwanego dotrze on w formie papierowej. Będzie tam zawarta informacja o tym, że może on komunikować się z sądem także w formie elektronicznej. W kopercie otrzyma login i hasło. Będzie więc miał wybór: albo wnieść sprzeciw od nakazu zapłaty w formie elektronicznej, albo w zwykłej papierowej.

Jeśli pozwany wniesie sprzeciw do nakazu zapłaty – kończy się postępowanie elektroniczne i sprawa jest przekazywana do sądu właściwego na ogólnych zasadach. Najczęściej będzie to sąd właściwy dla miejsca zamieszkania pozwanego.

Egzekucja komornicza

Nowelizacja wprowadza też nowe rozwiązanie dotyczące egzekucji. Wniosek o wszczęcie egzekucji na podstawie elektonicznego postępowania upominawczego może być złożony do komornika za pośrednictwem systemu informatycznego. Komornik będzie mógł wejść do sytemu za pomocą łączy internetowych i zweryfikować, czy uprawomocnił się nakaz zapłaty, czy istnieje tytuł wykonawczy, i jaka ma treść.