Wczoraj posłowie przyjęli nowelizację ustawy o ochronie praw lokatorów. Z punktu widzenia osób wynajmujących mieszkania to ważny akt prawny. Całkowicie zmienia on zasady wynajmu.

Nowelizacja wprowadza nową instytucję, tzw. najem okazjonalny. Na czym ma ona polegać? Przede wszystkim uprawnia właścicieli mieszkań do eksmitowania na bruk najemców, którzy nie płacą czynszu lub nie dbają o przekazane im mieszkanie.

Jednak właściciel lokalu nie od razu będzie mógł wyrzucić lokatora na ulicę. A wszystko dlatego, że najemca będzie miał czas na przeprowadzenie się do lokalu zastępczego. Kłopot w tym, że osoba, która będzie chciała wynająć mieszkanie już przy podpisaniu umowy musi wskazać miejsce, gdzie się przeprowadzi w przypadku eksmisji. Jeżeli podany przez najemcę adres okaże się fikcyjny, to dostanie tylko 21 dni na znalezienie nowego lokalu. Po upływie tego terminu właściciel mieszkania może eksmitować lokatora na bruk.

Ministerstwo Infrastruktury, które jest odpowiedzialne za przygotowanie tych zmian prawnych, liczy na to, że ukrócą one szarą strefę najmu mieszkań, co zwiększy wpływy podatkowe do budżetu państwa. Z tego też względu nowe przepisy przewidują zachęty podatkowe dla właścicieli, którzy zdecydują się na zarejestrowanie umowy najmu w urzędzie skarbowym. Każda taka osoba będzie płaciła jeden zryczałtowany podatek od przychodów z najmu niezwiązanego z prowadzeniem działalności gospodarczej. Niezależnie od tego ile zarobi na wynajmie, właściciel mieszkania będzie musiał zapłacić fiskusowi tylko 8,5 proc. przychodów. Nowe zasady najmu mieszkań oznaczają więc dla właścicieli duże zyski. Dziś bowiem każdy, kto zarobi na wynajmie więcej niż 4 tys. euro rocznie, musi zapłacić podatek od nadwyżki wynoszący aż 20 proc.

Zmiany chwali Jerzy Sobański z Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. – Zarejestrowanie umowy najmu w urzędzie skarbowym da właścicielowi pewne bezpieczeństwo i umożliwi dochodzenie roszczeń przed sądem – mówi Sobański.

Natomiast zdaniem doradcy rynku nieruchomości Marka Obtulowicza niezależnie od zachęt, część osób i tak nie zarejestruje umowy, żeby w ogóle nie zapłcić fiskusowi podatku.

Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta. Nowe przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Niezależnie jednak od terminu publikacji już od 1 stycznia 2010 roku właściciele mieszkań będą płacili niższy 8,5-proc. podatek.