Posłowie chcą uchwalić nowelizację ustawy spółdzielczej jeszcze w tym tygodniu. Brak ustawy do 30 grudnia 2009 r. uniemożliwi wykup mieszkań lokatorskich. Złożenie wniosku do końca roku gwarantuje lokatorom przekształcenie za złotówkę.
Na rozpoczynającym się dzisiaj posiedzeniu Sejmu posłowie będą pracowali nad ostatecznym kształtem nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, która ma wprowadzić nowe zasady przekształceń lokali spółdzielczych.
– Chcemy, aby jeszcze w tym tygodniu się odbyło trzecie czytanie projektu nowelizacji i głosowanie nad jego przyjęciem. Na chwilę obecną musimy skupić się nad zgłoszonymi do niego poprawkami i zgłoszonym ostatnio poselskim projekt nowelizacji ustawy spółdzielczej – mówi poseł Aldona Młyńczak z PO.

Opóźnienia legislacyjne

Mimo wytężonych prac w sejmowej Komisji Infrastruktury prawdopodobnie zabraknie czasu na przeprowadzenie całej procedury legislacyjnej przed 30 grudnia 2009 r. Mimo tego w tym dniu utracą moc niekonstytucyjne przepisy o tzw. wykupie mieszkań lokatorskich za symboliczną złotówkę i przekształceń mieszkań spółdzielczych na odrębną własność.
– Wszystko wskazuje na to, że organy ustawodawcze nie będą w stanie wprowadzić zmian na czas. Warto przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 grudnia 2008 r. dał ustawodawcy rok na znowelizowanie niekonstytucyjnych przepisów – podkreśla Piotr Schramm, adwokat i partner kancelarii Gessel.
Zdaniem konstytucjonalistów przyjęcie założenia, że ustawa zostanie wprowadzona do końca roku, będzie oznaczało pośpiech i świadczy o niepoważnym traktowaniu obywateli.
– Ustawodawca wielokrotnie zmieniał przepisy prawa spółdzielczego, niektóre z nich w pośpiechu, wprowadzając ogromne zamieszanie i narażając obywateli na związane z tym konsekwencje i szkodząc spółdzielczości mieszkaniowej – mówi dr Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego.



Przerwa w przekształceniach

Jeśli nowe przepisy nie wejdą w życie 30 grudnia 2009 r., spółdzielnie mieszkaniowe nie będą miały przez pewien czas podstawy prawnej do przekształcania mieszkań lokatorskich i własnościowych spółdzielczych. Może oznaczać to wstrzymanie uwłaszczeń.
Zdaniem Jerzego Jankowskiego, przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego Krajowej Rady Spółdzielczej, brak możliwości kontynuowania uwłaszczeń nie będzie dotyczył spółdzielni, które mają regulację statutową określającą warunki odrębnej własności.
– Bez względu na to, czy będzie nowelizacja czy nie, w myśl statutu zarządy będą mogły realizować wnioski o przekształcenie. Inaczej będzie w przypadku spółdzielni, które nie mają takiej regulacji – dodaje.
Wbrew powszechnym obawom czekający na podpisanie aktów notarialnych lokatorzy nie będą musieli złożyć po raz kolejny wniosków i nie stracą możliwości przekształcenia się na preferencyjnych zasadach.
– Wszyscy, którzy złożą wnioski o przekształcenie do końca grudnia tego roku, mogą liczyć na to, że przekształcenie ich lokali będzie następowało na warunkach korzystniejszych. Wnioski o przekształcenie złożone po 30 grudnia 2009 r. będą oceniane w świetle nowych regulacji – podkreśla prof. Henryk Cioch z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Opłaty w rękach walnych
Zgodnie z rządowym projektem nowelizacji ustawy o spółdzielniach od nowego roku członkowie spółdzielni mają mieć prawo do decydowania o tym, czy ich zarządy mają w dalszym ciągu przekształcać mieszkania lokatorskie za symboliczną złotówkę, czy powinny pobierać od lokatorów wnioskujących o wyodrębnienie własności lokali dodatkowe opłaty.
– Jestem przeciwnikiem dodatkowych opłat za przekształcenie. Spółdzielnie mieszkaniowe prowadzą działalność bezwynikową, nie mogą one osiągać kosztem swoich członków żadnych dochodów. Krótko mówiąc, spółdzielnie mieszkaniowe na swoich członkach nie mogą zarabiać – podkreśla prof. Henryk Cioch.



Do podjęcia uchwały w sprawie dopłat do przekształceń mieszkań lokatorskich będzie wymagane poparcie 2/3 członków obecnych na walnym zgromadzeniu. Głosujący będą mogli jednocześnie postanowić o tym, na co przeznaczą wpływy z opłat uiszczonych z tytułu przekształceń. Uchwała walnego zgromadzenia o dodatkowych opłatach miałaby zastosowanie do wniosków o przekształcenie, które zostałyby złożone po dniu, w którym stała się ona prawomocna.
– Należy jednak zwrócić uwagę na to, że zarówno członek spółdzielni, jak i jej zarząd mogą zaskarżyć taką uchwałę do sądu. Powstaje więc pytanie, jak w praktyce uda się skutecznie wprowadzać w życie i realizować nowe regulacje – zauważa Piotr Schramm.

Nie można zarabiać

Dodatkowe opłaty nie mogłyby przekraczać różnicy pomiędzy wartością rynkową lokalu a zwaloryzowaną wartością pełnego wkładu mieszkaniowego lub jego części. Różnica ta miałaby podlegać zmniejszeniu o 50 proc. wartości pomocy uzyskanej ze środków publicznych lub z innych środków zwaloryzowanej proporcjonalnie do aktualnej wartości mieszkania (jeżeli spółdzielnia z takowej skorzystała). W zależności od sytuacji może to być nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W ostatnim czasie posłowie zgłosili do projektu wiele poprawek, które m.in. przewidują wprost, że spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, w szczególności z tytułu przekształceń praw do lokali.
– Moim zdaniem ten zapis można zaakceptować, jeżeli znajdzie się w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych, a nie w ustawie – Prawo spółdzielcze. Istnieje bowiem wiele spółdzielni, które prowadzą działalność gospodarczą na rzecz i kosztem swoich członków – twierdzi prof. Henryk Cioch.
Część posłów chce także przywrócenia w spółdzielniach zebrań przedstawicieli członków. Zgodnie z ich propozycją statut spółdzielni miałby stanowić, że jeżeli określona w nim liczba członków zostanie przekroczona, walne zgromadzenie członków zostanie zastąpione przez zebranie przedstawicieli.
150 tys. mieszkań spółdzielczych nie zostało do tej pory przekształconych