Wliczanie ocen z religii do średniej na świadectwie jest zgodne z konstytucją - uznał dziś Trybunał Konstytucyjny. Rozprawie przewodniczył prezes Trybunału Bohdan Zdziennicki, a sprawozdawcą był sędzia Adam Jamróz.

W uzasadnieniu orzeczenia Trybunał podkreślił, że wliczanie ocen z religii lub etyki do średniej jest konsekwencją umieszczania ocen z religii lub etyki na świadectwie szkolnym. Skoro znalazły się one na świadectwie, to powinny być traktowane równoprawnie z ocenami z innych przedmiotów - uznał Trybunał.

"Nauczanie religii jest jednym z przejawów wolności religii w świetle współczesnych standardów pluralistycznego społeczeństwa demokratycznego. Nie jest rolą państwa narzucanie programu nauczania religii i sprowadzanie programu do nauczania religioznawstwa. Oznaczałoby to nie tylko naruszenie konstytucji, gdyż państwo ingerując w ten sposób nie zachowałoby bezstronności w sprawach przekonań religijnych oraz swobody ich wyrażania w życiu publicznym" - głosi orzeczenie.

Trybunał rozpatrywał wniosek złożony przez posłów Lewicy i Demokratów

Trybunał rozpatrywał dziś wniosek złożony przez posłów Lewicy i Demokratów o sprawdzenie zgodności z konstytucją przepisów rozporządzenia ministra edukacji o wliczaniu oceny z religii do średniej na świadectwie. Według wnioskodawców, rozporządzenie narusza trzy zasady: rozdziału Kościoła od państwa, równości wobec prawa oraz prawa rodziców do swobodnego wychowywania dziecka wedle własnego sumienia. Wnioskodawcy uważają, że rozporządzenie jest sprzeczne z konstytucją oraz ustawą o wolności sumienia i wyznania.

Zgodnie ze nowelizowanym w lipcu 2007 r. przez ówczesnego ministra edukacji Romana Giertycha rozporządzeniem w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów, choć udział w zajęciach z religii lub etyki jest nieobowiązkowy, to stopień z tych przedmiotów jest wliczany do średniej ocen na świadectwie szkolnym. Właśnie ten przepis zakwestionowali we wniosku do Trybunału Konstytucyjnego posłowie lewicy.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wliczanie oceny z religii do średniej ocen jest zgodne z konstytucją. Innego zdania była jedynie wchodząca w skład trybunału Ewa Łętowska. W swoim wystąpieniu podkreśliła ona, że uznanie zgodności z konstytucją nauczania religii w szkołach i umieszczania ocen z tego przedmiotu na świadectwach nie można wyprowadzić, jak to uczynił Trybunał, nie uprawnia do wniosku o konstytucyjności wliczania oceny z religii do średniej ocen uczniów. Łętowska wskazywała na specyfikę nauczania religii jako przedmiotu i na fakt, że jednym z kryterium wystawiania oceny jest zaangażowanie ucznia w życie zbiorowości religijnej i uczęszczanie do kościoła.



"Ten wyrok jest błędem"

Jolanta Szymanek-Deresz (SLD) powiedziała po wysłuchaniu uzasadnienia orzeczenia Trybunału: "Uważam, że ten wyrok jest błędem. Nie podważam go, szanuję to rozstrzygnięcie, ale skutkiem takiej decyzji będzie sytuacja, że uczniowie, którzy nie wybiorą ani religii, ani etyki, do czego mają prawo, będą gorzej traktowani. Uważam, że została naruszona zasada neutralności wyznaniowej państwa. Obecna sytuacja prowadzi do powolnego procesu przekształcania się naszego państwa w państwo wyznaniowe. Trybunał uznał dzisiaj, że państwo może promować religię, określony światopogląd, co stoi w jawnej sprzeczności z konstytucją, która mówi o tym, że państwo ma być w tych sprawach bezstronne" - powiedziała Szymanek-Deresz.

Krystyna Łybacka, która na środowym posiedzeniu Trybunału razem z Jolantą Szymanek-Deresz reprezentowała posłów-wnioskodawców, powiedziała, że pozostaje jeszcze jedna droga interweniowania w tej sprawie. We wtorek grupa posłów złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek powiązany z rozpatrywaną we środę sprawą. Wniosek ten kwestionuje już nie zgodność z konstytucją wliczania ocen z religii do średniej, ale "konstytucyjność normy, na podstawie której rozpatrywane dzisiaj rozporządzenie ministra Giertycha zostało wydane".

Ministerstwo Edukacji Narodowej po ogłoszeniu wyroku Trybunału oświadczyło w komunikacie na swojej stronie internetowej, że nie planuje zmiany rozporządzenia przewidującego m.in. wliczanie ocen z religii i etyki do średniej ocen. Jednocześnie MEN zapowiedziało, że "trwają prace dotyczące możliwości wprowadzenia obowiązku uczęszczania uczniów na zajęcia z etyki bądź religii wybranego wyznania" (obecnie uczęszczanie na te przedmioty jest fakultatywne).