Spółdzielcy, którzy nie zgadzają się na podwyżkę opłat mieszkaniowych, mogą zaskarżyć decyzję władz spółdzielni bezpośrednio do sądu.
Spółdzielcy, niezależnie od tego, czy zajmują mieszkania lokatorskie, własnościowe, czy są pełnoprawnymi właścicielami lokalu, muszą zostać odpowiednio wcześniej powiadomieni o zmianie wysokości opłat. Zarząd powinien to zrobić co najmniej 14 dni przed upływem terminu do wnoszenia opłat, ale nie później niż ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego ten termin. Podwyżka wymaga uzasadnienia na piśmie.
Spółdzielca, który ma wątpliwości co do zasadności podwyżki, może w pierwszej kolejności wystąpić do spółdzielni o kalkulację kosztów związanych z funkcjonowaniem nieruchomości, w której znajduje się jego lokal. W dalszej kolejności podwyżki opłat można kwestionować, wykorzystując dwie możliwości: postępowanie wewnątrzspółdzielcze i drogę sądową.
Obowiązujące przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych pozwalają na ominięcie wewnętrznej procedury. Spółdzielcy posiadający mieszkania własnościowe i hipoteczne mogą kwestionować zasadność zmiany wysokości opłat bezpośrednio na drodze sądowej. Każdy członek spółdzielni, który zakwestionuje w sądzie podwyżki opłat zależnych od spółdzielni, płaci je według dotychczasowych stawek nieuwzględniających zmian. Płacić trzeba jedynie podwyższone opłaty niezależne od spółdzielni (patrz wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 15 lipca 2009 r., sygn. K 64/07). Ciężar udowodnienia zasadności podwyżek w sądzie spoczywa tutaj na zarządzie spółdzielni. Oznacza to, że rolą spółdzielcy będzie jedynie zakwestionowanie zmian w opłatach, które są jego zdaniem niesłuszne, a nie przedstawienie dowodów na to, że spółdzielnia nie miała prawa tego zrobić. Jeżeli jednak sąd uzna, że zwiększone opłaty zostały wprowadzone zasadnie, spółdzielca będzie musiał rozliczyć się ze spółdzielnią także za okres, w którym nie płacił podwyżki.
Podstawa prawna
Ustawa z 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U. z 2003 r. nr 119, poz. 1116 ze zm.).