Urzędnik nie może poprawić nieprawidłowej jednostki miary w kosztorysie ofertowym, jeśli jej poprawienie powodowałoby istotną zmianę treści oferty.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Gdańsku w przetargu na remont drogi odrzuciła ofertę konsorcjum Wazko – Poldim. Wykonawcy oprotestowali to rozstrzygnięcie. Dowodzili, że zamawiający miał obowiązek poprawić omyłkę w ich ofercie. Chodziło o to, że w jednej pozycji kosztorysu ofertowego przedsiębiorcy podali nieprawidłową jednostkę miary. Omyłkowo przeliczyli cenę przez mkw., nie jak wymagał zamawiający przez Mg, czyli jedną tonę warstwy wyrównawczej betonu asfaltowego.

Zakaz zmiany treści oferty

Według konsorcjum zamawiający powinien poprawić taką omyłkę pisarską lub co najmniej wezwać wykonawcę do wyjaśnienia, czy podana jednostka miary jest omyłką pisarską czy pomyłką wpływającą na zgodność oferty ze specyfikacją przetargową. Zgodnie z art. 87 ust. 1 prawa zamówień publicznych zamawiający może w toku badania i oceny ofert żądać od wykonawców wyjaśnień dotyczących treści złożonych ofert. Co do zasady niedopuszczalne jest prowadzenie między zamawiającym a wykonawcą negocjacji dotyczących złożonej oferty i dokonywanie jakiejkolwiek zmiany w jej treści.
Zamawiający oddalił protest, wskazując że nie mógł poprawić oferty, gdyż w jej efekcie cena oferty została zaniżona o prawie 2,5 mln zł. Wykonawca odwołał się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.

Wymagania w specyfikacji

Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie. Wydając wyrok w sprawie (sygn. akt KIO/UZP 525/09), uznała, że zamawiający słusznie odrzucił ofertę, gdyż jej treść nie odpowiadała wymaganiom stawianym w specyfikacji istotnych warunków. Według arbitrów taka omyłka nie zobowiązywała zamawiającego do poprawienia oferty w trybie art. 87 ust. 2 prawa zamówień publicznych. Zgodnie z tym przepisem zamawiający ma obowiązek poprawić w ofercie: oczywiste omyłki pisarskie, oczywiste omyłki rachunkowe z uwzględnieniem konsekwencji rachunkowych oraz inne omyłki polegające na niezgodności oferty ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, niepowodujące istotnych zmian w treści oferty.
Zdaniem KIO błąd popełniony przez odwołującego nie był ani oczywistą omyłką pisarską, ani też oczywistą omyłką rachunkową. W istocie więc omyłka konsorcjum polegała na niezgodności oferty ze specyfikacją, jednak jej poprawienie powodowałoby istotną zmianę treści oferty. Prowadziłoby bowiem do zaniżenia ceny oferty. Zamawiający nie mógł jej zatem poprawić.



Zaniżenie ceny oferty

Wszyscy wykonawcy uczestniczący w tym przetargu podali w tej części kosztorysu wynagrodzenie około 10-krotnie wyższe od ceny zaproponowanej przez konsorcjum. Zdaniem arbitrów nie ma przy tym znaczenia fakt, że konsorcjum oświadczyło na rozprawie, że za oferowaną cenę jest w stanie zrealizować zamówienie.
Zamawiający udowodnił, że technicznie i ekonomicznie niemożliwe jest wyprodukowanie mieszanki mineralno-asfaltowej za cenę proponowaną przez konsorcjum.
Podczas rozprawy jeden z arbitrów zgłosił zdanie odrębne. Uznał, że oświadczenie odwołującego potwierdzające wykonanie zamówienia za cenę wskazaną w ofercie, w tym także za cenę wskazaną w spornej części kosztorysu ma znaczenie. Jego zdaniem to wykonawca kalkuluje cenę za przedmiot zamówienia z uwzględnieniem cen materiałów koniecznych do wykonania przedmiotu zamówienia.
Podstawa prawna
Ustawa z 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz.U. z 2007 r. nr 223, poz. 1655 ze zm.).
OPINIA
Bogdan Janicki
adwokat i wykładowca na Studium Prawa Zamówień Publicznych na Uniwersytecie Łódzkim
Orzecznictwo KIO wskazuje, że podanie innej jednostki miary nie zawsze przesądza o niezgodności treści oferty z s.i.w.z. Takie uchybienie wykonawcy może przybrać charakter oczywistych omyłek pisarskich. Ma to miejsce, gdy poprawienie podanych jednostek miar nie stanowi merytorycznej zmiany treści s.i.w.z., np. co do zakresu, ilości, jakości, warunków realizacji i innych elementów istotnych dla wykonania przedmiotu zamówienia w stopniu zaspokajającym oczekiwania i interesy zamawiającego. W tym wyroku KIO uznała zupełnie inaczej. Wydaje się, że okoliczność zaoferowania ceny jednostkowej o kilkanaście razy niższej od cen jednostkowych zawartych w ofertach konkurencyjnych powinna zostać zbadana przez zamawiającego pod kątem rażąco niskiej ceny.