Po pięciu latach świadczenia usług prawniczych i zdanym egzaminie drugiego stopnia magister prawa będzie mógł zostać adwokatem, radcą prawnym lub notariuszem.
Rząd wbrew zapowiedziom nie zajął się wczoraj projektem ustawy o państwowych egzaminach prawniczych. Według projektu osoby, które ukończyły studia magisterskie, będą mogły przystąpić do egzaminu prawniczego pierwszego stopnia. Po zdanym egzaminie będą miały wybór – albo odbyć aplikację, albo przez pięć lat świadczyć podstawowe czynności prawnicze w charakterze doradcy. Następnie trzeba będzie przystąpić do egzaminu drugiego stopnia. Od jego wyniku będzie zależał wpis na listę adwokatów, radców prawnych lub możliwość ubiegania się o asesurę notarialną. Będzie można także starać się o powołanie na stanowisko asesora prokuratorskiego.
Wpis na listę doradców ma uprawniać do wykonywania zastępstwa stron przed sądami powszechnymi w sprawach należących do właściwości sądów rejonowych z wyłączeniem spraw z zakresu prawa karnego, rodzinnego i opiekuńczego. Według projektu ustawy o państwowych egzaminach prawniczych doradcy mają też udzielać porad prawnych, w tym sporządzać opinie, pisma procesowe i umowy. Będą objęci tajemnicą zawodową.
Istnieje jednak obawa, że usługi świadczone przez świeżo upieczonych prawników będą niższej jakości.
– To aplikacje, czyli praktyczna nauka zawodu od doświadczonych prawników, dają najlepszą gwarancję, że prawnik nabędzie atrybuty profesjonalizmu – komentuje Joanna Agacka-Indecka, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
Lista doradców ma być prowadzona przez prezesa sądu apelacyjnego, który będzie również wydawał karty doradcy prawnego na okres ważności 2 lat, jednak nie dłużej niż czas obowiązywania umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.
W projekcie ustawy wprowadza się również elektroniczny system rejestracji do państwowych egzaminów prawniczych. Usprawni on ewidencję osób przystępujących do egzaminu. Łatwiej też będzie sprawować kontrolę nad procesem związanym z wyborem miejsc odbywania aplikacji adwokackiej, radcowskiej i notarialnej. Według nowych zasad każdy, kto zdał egzamin, dostanie się na aplikację. Kandydaci będą kwalifikowani według własnych preferencji, ale przede wszystkim w kolejności wyników.
Egzamin pierwszego stopnia ma oprócz sprawdzania wiedzy, weryfikować umiejętność jej zastosowania w praktyce. Test ma składać się z 220 pytań w tym z 70 kazusów.
Do egzaminu drugiego stopnia będą mogły przystąpić także osoby, które zdały egzamin sędziowski i prokuratorski, doktorzy nauk prawnych oraz referendarze sądowi lub starsi referendarze sądowi z trzyletnim stażem.
Projekt ustawy skierowano do dalszych prac. Rada Ministrów zajmie się nim w ciągu miesiąca.