Podmioty zobowiązane do stosowania ustawy – Prawo zamówień publicznych powinny wybrać najkorzystniejszą ofertę na dostawy, usługi lub roboty budowlane. Czy zawsze najkorzystniejsza jest oferta z najniższą ceną?
W zamówieniach bardziej skomplikowanych cena nie jest z reguły jedynym kryterium wyboru oferty. Liczą się również inne kryteria, takie jak np. jakość, funkcjonalność, parametry techniczne, zastosowanie technologii przyjaznych dla środowiska, warunki serwisowania, koszty eksploatacji czy termin wykonania zamówienia. W takich przypadkach najlepszą ofertą będzie oferta, która przedstawia najkorzystniejszy bilans ceny i innych kryteriów odnoszących się do przedmiotu zamówienia.
Kryteria, według których zamawiający będzie oceniał oferty i ich znaczenie, należy podać już na samym wstępie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. W zależności od wybranego trybu postępowania będzie to publiczne ogłoszenie bądź zaproszenie do składania ofert skierowane do wybranych wykonawców. Jednocześnie szczegółowy opis kryteriów oceny ofert zostaje zawarty w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Niestety, dość często spotykanym błędem, który popełniają zamawiający, jest umieszczenie wśród kryteriów oceny ofert takich, które odnoszą się do wykonawcy, a nie do przedmiotu zamówienia. Zdarza się np., że zamawiający, oceniając ofertę, biorą pod uwagę doświadczenie oferenta i przyznają punkty za wcześniej zrealizowane przez niego dostawy, usługi lub roboty budowlane. Takie sformułowanie ogłoszenia i specyfikacji daje podstawę do wniesienia protestu. Zgodnie bowiem z art. 91 ust. 3 prawa zamówień publicznych kryteria oceny ofert nie mogą dotyczyć właściwości wykonawcy, a w szczególności jego wiarygodności ekonomicznej, technicznej lub finansowej. Postępowanie o udzielenie zamówienia prowadzone z naruszeniem tego przepisu podlega unieważnieniu jako obarczone wadą uniemożliwiającą zawarcie ważnej umowy w sprawie zamówienia publicznego. Jeżeli mimo to zamawiający podpisze umowę z wykonawcą po przeprowadzeniu takiego wadliwego postępowania, umowa będzie nieważna. Każdy, kto ma w tym interes prawny, będzie mógł wystąpić do sądu z powództwem ustalającym o stwierdzenie nieważności takiej umowy.
Nie oznacza to, że zamawiający nie może oceniać doświadczenia wykonawcy i innych okoliczności składających się na jego wiarygodność, takich jak np. solidna sytuacja finansowa czy niekaralność. Są to tzw. warunki udziału w postępowaniu, które wykonawca musi spełniać, żeby jego oferta w ogóle mogła być oceniana.
Małgorzata Surdek
adwokat, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna