Jeżeli osoba ubiegająca się o uprawnienia egzaminatora nie zastosuje się do sygnalizacji świetlnej lub spowoduje zagrożenie w ruchu, to zakończy sprawdzian z wynikiem niedostatecznym.
Kandydaci na egzaminatorów będą traktowani jak osoby ubiegające się o uprawnienia do kierowania pojazdami.
Takie rozwiązania przewiduje nowelizacja rozporządzenia w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów, która dzisiaj wchodzi w życie.

Tylko dwa błędy

Podczas egzaminu praktycznego kandydaci na egzaminatorów mogą popełnić tylko dwa błędy. Wchodzące w życie przepisy wprowadzają jednak wyjątki skutkujące natychmiastowym zakończeniem egzaminu z wynikiem negatywnym. Tak będzie w przypadku lekceważenia sygnałów świetlnych, nakazów i zakazów ruchu, wjazdu na powierzchnię wyłączoną z ruchu (tzw. wysepkę), przekroczenie linii podwójnej ciągłej, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, zawracanie w niedozwolonym miejscu czy zbyt szybka jazda.

Bez sztucznego podziału

– Egzaminator ma być przygotowany do wykonywania swojej pracy. Dlatego część zasad egzaminowania kierowców i egzaminatorów została ujednolicona. Egzaminator ma nie tylko znać instrukcję, ale ma także w praktyce wykorzystywać nabyte umiejętności i potrafić zademonstrować wykonanie zadania – mówi Eligiusz Woźniakowski z Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów. Dodaje, że zmiana rozporządzenia likwiduje sztuczny i niezrozumiały podział oceniania praktycznych umiejętności kierowców i egzaminatorów. Powodował on, że to, za co kandydat na kierowcę zostałby oblany, mogłoby nie mieć wpływu na wynik praktycznego egzaminu kandydata na egzaminatora.
Sprawdzian nie zostanie zaliczony także wtedy, gdy ich zachowanie za kierownicą będzie świadczyło o możliwości stworzenia zagrożenia na drodze. Do tej pory kandydaci na egzaminatorów byli eliminowani po fakcie, czyli dopiero gdy spowodowali zagrożenie w ruchu drogowym.



Krótszy egzamin

Dodano także zapis mówiący, iż osoba egzaminowana nie zaliczy sprawdzianu, jeżeli zaproponuje członkom komisji łapówkę w zamian za uzyskanie pozytywnego wyniku.
Zmienione zasady egzaminowania kierowców zaczęły obowiązywać 9 czerwca 2009 r. Najważniejszą zmianą jest to, że egzaminator może po 25 minutach bezbłędnej części praktycznej zaliczyć jazdę. Wcześniej egzamin praktyczny nie mógł trwać krócej niż 40 minut. Już są dostrzegane efekty tej zmiany.
– Znacznie skrócił się czas oczekiwania na egzamin na prawo jazdy – zapewnia Jakub Dąbrowski z Ministerstwa Infrastruktury.
Zmiana prawa zlikwidowała także konieczność wskazywania przez przyszłego kierowcę wszystkich elementów stanu technicznego pojazdu, tj. poziomu płynu hamulcowego czy oleju, działania świateł i kierunkowskazów. Teraz trzeba wskazać jedynie dwa losowo wybrane elementy.
KANDYDAT NIE ZALICZY SPRAWDZIANU, GDY
● dwukrotnie nieprawidłowo wykona to samo zadanie
● nieprawidłowo wystawi ocenę z egzaminu innemu kandydatowi
● w czasie wykonywania zadań egzaminacyjnych doprowadzi do zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego
● samo zachowanie egzaminowanego świadczy o możliwości stworzenia zagrożenia na drodze
● nie zastosuje się do zakazów i nakazów drogowych lub sygnalizacji świetlnej, przekroczy dozwoloną prędkość o 20 km/h, zawróci w niedozwolonym miejscu, nie ustąpi pierwszeństwa przejazdu
● zaproponuje korzyść majątkową za pozytywny wynik egzaminu
PODSTAWA PRAWNA
● Rozporządzenie ministra infrastruktury z 8 maja 2009 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (Dz.U. nr 78, poz. 653).