Fundacje, samorządy zawodowe oraz zrzeszenia powinny uzyskać prawo zrzeszania się w stowarzyszeniach razem z osobami fizycznymi.
Nad zmianami anachronicznych przepisów o stowarzyszeniach pracują już senatorowie. Wczoraj senacka Komisja Rodziny i Polityki Społecznej zdecydowała o przygotowaniu projektu nowej ustawy.
– Chcemy ułatwić zakładanie stowarzyszeń oraz zliberalizować wymagania związane z ich powstaniem – wskazuje senator Łukasz Abgarowicz (PO) inicjator prac nad nowym prawem o stowarzyszeniach.
– Obecne prawo o stowarzyszeniach obowiązuje od 20 lat i opiera się na anachronicznych rozwiązaniach – mówi Sławomir Legat, sekretarz senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Podkreśla, że przepisy wprowadzają wiele ograniczeń i są niezgodne z konstytucyjną zasadą wolności zrzeszania się.
– Nowe przepisy mają zwiększyć zakres wolności zrzeszania się oraz uprościć i odformalizować procedurę – dodaje.
Dziś założenie w Polsce stowarzyszenia trwa miesiącami. Aby uzyskać konieczny wpis do KRS, trzeba czekać dwa, trzy miesiące. Dzieje się tak dlatego, że sąd musi doręczyć wniosek o rejestrację stowarzyszenia organowi nadzorującemu, który może stać się uczestnikiem postępowania rejestracyjnego. Zajęcie stanowiska przez organ nadzoru trwa około miesiąca.
– Należy ograniczyć obowiązek kontroli wstępnej publicznego organu nadzorującego na etapie rejestracji stowarzyszenia – uważa adwokat Jan Stefanowicz.
Jego zdaniem należy też obniżyć ustawowy próg liczby osób potrzebnych do założenia stowarzyszenia. Zamiast dzisiejszych 15 osób, wystarczą trzy osoby. Postuluje też rezygnację z obowiązku wyboru komitetu założycielskiego, jeżeli liczba osób zakładających stowarzyszenie jest niewielka.
Teraz stowarzyszenia mogą zakładać tylko osoby fizyczne. Stowarzyszeń nie mogą też zakładać cudzoziemcy, niemający miejsca zamieszkania w Polsce.
– Trzeba dopuścić przynależność do stowarzyszeń jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, lecz tylko zdolność prawną oraz osób prawnych – uważa Jan Stefanowicz.
Krytykuje on to, że dziś nie ma też możliwości tworzenia stowarzyszeń mieszanych składających się i z osób fizycznych, i z podmiotów, takich jak spółdzielnie czy fundacje.