Jedynie orzeczenie sądu może rozstrzygać o tym, w jaki sposób dłużnik zostanie wpisany do Krajowego Rejestru Długów (KRS). Do tej pory wpisy dokonywane były według systemu informatycznego KRS - wynika z czwartkowego orzeczenia Sądu Najwyższego (SN).

SN rozpoznawał sprawę Janusza W., członka zarządu upadłej spółki handlowej. Po upadłości spółki sąd upadłościowy orzekł o zakazie zasiadania przez Janusza W. we władzach spółek handlowych.

Tymczasem sąd II instancji, czyli sąd okręgowy w Rzeszowie, nakazał wpisanie Janusza W. do KRS, a konkretnie Rejestru Dłużników Niewypłacalnych jako osoby pozbawionej prawa do zasiadania przez niego we władzach spółek handlowych i spółek skarbu państwa, a także do prowadzenia własnej działalności gospodarczej.

Uzasadniając swoje orzeczenie rzeszowski sąd stwierdził, że system informatyczny KRS wymaga wpisania zarówno zakazu zasiadania we władzach wszystkich spółek, jak i prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek. "Ingerencja w system informatyczny jest niemożliwa. Dokonując wpisu do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych trzeba dostosować się do jego wymogów" - argumentował wówczas sąd.

Po odwołaniu Janusza W. sprawa trafiła do sądu apelacyjnego, który miał wątpliwość, czy o zakresie wpisu do rejestru dłużników może decydować system informatyczny, czy też wyłącznie wyrok sądu, będący podstawą tego wpisu. Zadał więc pytanie do SN.

SN orzekł, że "o tym, w jaki sposób dana osoba ma być wpisana do rejestru dłużników, nie może przesądzać komputer" (sygn. IIICZP 33/09).

"Decyzja o tym, czy właściciel lub reprezentant upadłej spółki ma być wpisany do rejestru długów jako osoba pozbawiona prawa do zasiadania we władzach spółek handlowych, spółek Skarbu Państwa czy także jako osoba, której nie wolno prowadzić własnej działalności gospodarczej, należy wyłącznie do sądu, a nie do systemu informatycznego KRS" - uzasadnił wyrok sędzia sprawozdawca Henryk Pietrzykowski.

KRS to stale aktualizowana baza informacji o dłużnikach. Wpisywane są do niego zarówno osoby, które uporczywie, także po nakazach egzekucyjnych wydanych przez sąd, nie wywiązują się ze swoich osobistych zobowiązań finansowych, jak i tych, które wynikają z prowadzenia działalności gospodarczej.

Jak wynika z czerwcowego raportu InfoDług, średnie zadłużenie Polaka wynosi ponad 7 tys. zł. Liczba osób zalegających z płatnościami sięga ponad 1,3 mln.