Zarzut łapownictwa czynnego postawiła warszawska prokuratura okręgowa dyrektorowi gabinetu prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Jarosławowi G. Został on zatrzymany w środę przez CBA.

Jak poinformowała rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska, wystąpiono także z wnioskiem o areszt Jarosława G. "Sąd się jednak do tego nie przychylił. Po zapoznaniu się z uzasadnieniem zdecydujemy, czy będziemy składać zażalenie" - dodała.

Szeska wyjaśniała, że zatrzymanie G. ma związek ze śledztwem prowadzonym przez CBA (pod nadzorem prokuratury) i dotyczącym przekroczenia uprawnień przez osoby pełniące funkcje publiczne w związku z chęcią uzyskania korzyści majątkowej. "Sprawa jest rozwojowa, dotyczy różnych podmiotów gospodarczych" - powiedziała.

Nie chciała jednak ujawnić żadnych szczegółów. Za czynne łapownictwo grozi do pięciu lat więzienia. Jeśli sprawa dotyczy obietnicy lub wręczania korzyści majątkowej albo osobistej innej osobie pełniącej funkcję publiczną - nawet do ośmiu lat więzienia.

Piątkowy newsweek.pl poinformował, że akcja CBA może mieć związek z nieprawidłowościami przy budowie zintegrowanego systemu informatycznego do zarządzania i kontroli w ARiMR, na którym oparte są główne działania Agencji - w tym przyjmowanie wniosków o unijne dopłaty i wypłacanie funduszy rolnikom.

Tygodnik napisał, że w kręgu zainteresowań CBA ma też być Przemysław Litwiniuk - dotychczasowy szef gabinetu politycznego ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Miał on złożyć rezygnację z pełnionej funkcji tuż po zatrzymaniu G.