7 mln ksiąg wieczystych w Polsce jest już dostępnych w formie cyfrowej. Chcemy, żeby były one dostępne przez internet - powiedział dziś wiceminister sprawiedliwości Igor Dzialuk.

"Pracujemy także nad rozwiązaniami, które umożliwią łatwiejsze korzystanie z tych zasobów" - powiedział Dzialuk podczas IV Kongresu Gospodarki Elektronicznej. Jak wyjaśnił, chodzi o "dostęp do tych zasobów on-line", czyli przez internet.

"Chcemy także, żeby istniała możliwość wydruku księgi wieczystej, jako dokumentu prywatnego. (...) Poprzez umożliwienie jego weryfikacji on-line w każdym czasie dokument ten korzystałby z pewnego domniemania prawdziwości" - dodał.

W Polsce sukcesywnie prowadzona jest informatyzacja ksiąg wieczystych

Od 2003 r., zgodnie z obowiązującą od tego roku ustawą, w Polsce sukcesywnie prowadzona jest informatyzacja ksiąg wieczystych.

Księgi, prowadzone dotychczas w formie pisemnej, są informatyzowane w drodze tzw. migracji odbywającej się w specjalnie do tego celu powołanych ośrodkach migracyjnych. Operacja ta ma przeciwdziałać opóźnieniom w załatwianiu spraw w sądach wieczystoksięgowych.

Trwają prace nad tzw. elektronicznym postępowaniem upominawczym

Wiceminister powiedział też podczas Kongresu, że trwają prace nad tzw. elektronicznym postępowaniem upominawczym. "Projekt jest w końcowej fazie. (...) Powinien być wdrożony na początku przyszłego roku, czyli od 1 stycznia 2010 r." - zaznaczył Dzialuk.

Jak wyjaśnił, projekt zakłada, że pozew w postępowaniu upominawczym będzie mógł być składany w wersji elektronicznej - "ze wskazaniem dokumentów uzasadniających roszczenie - do jednego sadu elektronicznego w Polsce".

Pozwany ma być powiadamiany o złożeniu pozwu w formie elektronicznej i ma możliwość doręczenie odpowiednich dokumentów w formie elektronicznej lub też tradycyjnej. "Natomiast po stronie powoda (...)uznajemy to za domniemaną zgodę na prowadzenie dalszej korespondencji wyłącznie w drodze elektronicznej" - wyjaśnił wiceminister.

"Wejście w życie projektu zagwarantuje istotne oszczędności budżetowe"

Zdaniem resortu sprawiedliwości, wejście w życie projektu zagwarantuje "istotne oszczędności budżetowe". Formularze elektroniczne mają ułatwić konstruowanie pism procesowych i wyeliminować niebezpieczeństwo zaistnienia braków formalnych takich pism.

W projekcie proponuje się też utworzenie "e-sądu" jako wydziału cywilnego sądu rejonowego, który rozpoznawać będzie sprawy tylko i wyłącznie w elektronicznym postępowaniu upominawczym, bez względu na wartość przedmiotu sporu.

Wiceminister sprawiedliwości Igor Dzialuk zajmuje się nadzorem nad działalnością informatyczną resortu.