Rzymsko-katolicka parafia pw. Zesłania Ducha Świętego w Dąbrowie Górniczej (Śląskie) utrudniała przedsiębiorcom wykonywanie usług pogrzebowych na należącym do niej cmentarzu - uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak poinformowało w środę biuro prasowe Urzędu, parafii nakazano zaniechanie tych praktyk, nałożono też na nią karę w wysokości 4 tys. 309 zł oraz zwrot kosztów postępowania w wysokości 47 zł.

Parafia w chwili rozpoczęcia postępowania nie zgodziła się z postawionym jej zarzutem. Jednak nałożoną karę wpłaciła już do budżetu państwa.

UOKiK uznał za praktykę ograniczającą konkurencję nadużywanie przez dąbrowską parafię pozycji dominującej na rynku usług cmentarnych na należącym do niej cmentarzu. Jak ocenił, parafia przeciwdziałała ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania i rozwoju konkurencji, uniemożliwiając przedsiębiorcom na jej cmentarzu wykonywanie podstawowej usługi pogrzebowej - kopania grobów i ich murowania, czyli tzw. budowy piwniczek.

UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie po skardze jednego z przedsiębiorców pogrzebowych, działającego na terenie Dąbrowy Górniczej. Według niego, przedsiębiorca mógł wykonywać na tym cmentarzu jedynie usługi przewozu trumny do domu przedpogrzebowego oraz opuszczenie jej do grobu podczas ceremonii pogrzebowej. Pozostałe usługi pogrzebowe - przygotowanie miejsca pochówku, tj. wykopanie i wymurowanie grobu, otwarcie grobowca czy odsunięcie płyty nagrobkowej - wykonywał wyłącznie administrator cmentarza.

Według parafii wszelkie usługi pogrzebowe na jej cmentarzu mógł wykonywać każdy przedsiębiorca. Musiał jednak uzgodnić to z administratorem cmentarza, zobowiązać się do wykonania usługi zgodnie z obowiązującymi normami prawnymi, regulaminem cmentarza oraz przy partycypowaniu w kosztach utrzymania cmentarza.

Urząd uznał jednak, że parafia nie miała zamiaru dopuszczać innej osoby niż administrator cmentarza do wykonywania usług kopania grobu i budowy piwniczek. Świadczy o tym np. brak odpowiedzi na pismo zainteresowanego tym przedsiębiorcy.

UOKiK ocenił, że zachowanie parafii "zaburzyło funkcjonowanie rynku usług pogrzebowych, który winien być w pełni konkurencyjny oraz dostępny dla każdego przedsiębiorcy, chcącego wykonywać tego rodzaju usługi"; parafia swoimi działaniami "naruszyła interes nieograniczonej liczby przedsiębiorców".

Działanie parafii - zdaniem urzędu - pozbawiło też osoby zlecające takie usługi możliwości wyboru przedsiębiorcy; stąd skutki tych działań dotknęły bliżej nieokreśloną liczbę konsumentów.

Jak powiedział PAP rzecznik diecezji sosnowieckiej ks. Jarosław Kwiecień, to pierwsza taka sprawa w diecezji, ale Kościół ma świadomość, że takie sprawy mogą się powtarzać, konieczne więc są zmiany.

"To, że jeden administrator, który dobrze zna cmentarz, zajmuje się przygotowywaniem grobów, jest praktycznym rozwiązaniem, zapewniającym bardziej spójny efekt. Parafie będą musiały jednak od tego odchodzić ze względu na przepisy dotyczące konkurencji, żeby takie sprawy jak w Dąbrowie Górniczej się nie powtarzały" - powiedział.