Ministerstwo Sprawiedliwości chce rozmawiać z prawnikami o wynagrodzeniach za pomoc prawną udzielaną z urzędu. Mają one odpowiadać pracy włożonej przez prawnika w daną sprawę.
Z propozycją zreformowania wynagrodzeń za urzędówki wystąpiła do ministra sprawiedliwości Naczelna Rada Adwokacka (NRA), która zaapelowała o uporządkowanie systemu stawek za pomoc prawną udzielaną z urzędu. Z informacji uzyskanych przez GP w Ministerstwie Sprawiedliwości wynika, że kierownictwo resortu dostrzega wagę przedstawionej przez NRA problematyki oraz celowość podjęcia dyskusji na ten temat z udziałem nie tylko przedstawicieli samorządu adwokackiego, ale również radcowskiego.

Propozycje resortu

W związku z tym Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało pismo do prezesa NRA oraz prezesa Krajowej Izby Radców Prawnych o wskazanie dwóch przedstawicieli samorządu adwokackiego i radcowskiego w celu wypracowania stanowiska w kwestii wynagrodzeń za pomoc prawną udzielaną z urzędu.
Dziś adwokaci jako obrońcy albo pełnomocnicy stron przydzielani są przez sąd w sytuacji, gdy strona nie może – najczęściej ze względów finansowych – samodzielnie zatrudnić prawnika do obrony swoich praw. Za taką pracę z urzędu pobierają wynagrodzenie według stawek określonych przez ministra sprawiedliwości w specjalnym rozporządzeniu. Koszty wynagrodzeń pokrywa Skarb Państwa.

Postulaty adwokatury

Zdaniem NRA obowiązujące obecnie stawki nie odpowiadają rzeczywistości i często są zbyt niskie w stosunku do nakładu pracy, jaką musi wykonać prawnik. Przykładem może być reprezentacja w sprawach z zakresu prawa pracy. W takich sprawach stawki zaczynają się od 60 zł, mimo że w jednej sprawie może się odbyć nawet kilkanaście rozpraw.
Adwokatura opowiada się za wprowadzeniem modelu, w którym wynagrodzenie za tzw. urzędówki będzie oparte na rzeczywistym wkładzie pracy adwokata, obliczanym według stawek godzinowych ustalonych w racjonalnej wysokości.
– Nie oczekujemy wynagrodzeń rynkowych za sprawy z urzędu. Nie stać na to państwa. Oczekujemy natomiast wprowadzenia logicznego systemu. Chcielibyśmy przyzwoicie spełniać nałożony na nas obowiązek prowadzenia spraw z urzędu. Zasady wynagradzania adwokatów powinny być zreformowane według sprawdzonych europejskich wzorców – mówi mec. Andrzej Michałowski, wiceprezes NRA.

Szersza pomoc

Na ostatnim posiedzeniu Sejmu odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy zmieniającej kodeks postępowania cywilnego. Projekt przewiduje wprowadzenie zasady, że prawnika z urzędu otrzyma również osoba, która nie została zwolniona z kosztów sądowych. Aby skorzystać z tej możliwości, strona będzie musiała złożyć oświadczenie o tym, że bez uszczerbku koniecznego dla utrzymania siebie i rodziny nie będzie mogła zapłacić adwokatowi lub radcy prawnemu wynagrodzenia. Projekt przewiduje ponadto, że gdy adwokat lub radca prawny ustanowiony z urzędu w związku z postępowaniem kasacyjnym albo postępowaniem ze skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia nie stwierdzi podstaw do wniesienia takiej skargi, to będzie mógł odmówić jej sporządzenia. Będzie musiał zawiadomić o tym stronę i sąd.