Sejm poparł w czwartek senackie poprawki do ustawy o zadośćuczynieniu ofiarom wystąpień wolnościowych z lat 1956-1983. Górną cezurę czasową przesunięto z 1983 roku na 1989; z dwóch do dziesięciu lat wydłużono też czas ubiegania się o odszkodowania przez rodziny ofiar.

Ustawę uchwalono w kwietniu. W wersji uchwalonej przez Sejm dotyczyła rodzin, których członkowie ponieśli śmierć w czerwcu 1956 roku w Poznaniu, w październiku 1957 roku w Warszawie, w grudniu 1970 roku na Wybrzeżu, w czerwcu 1976 roku w Radomiu oraz w okresie stanu wojennego, w tym w szczególności w wyniku wydarzeń w kopalni "Wujek" w 1981 r.

Poparta przez posłów senacka poprawka rozszerza grono uprawnionych do zadośćuczynienia na rodziny osób, które poniosły śmierć podczas strajków i protestów w latach 1983-1989.

Zgodnie z ustawą świadczenie w wysokości 50 tys. zł ma być wypłacane na wniosek członków rodziny ofiar.

Według IPN w wystąpieniach wolnościowych, do których odnosi się ustawa, śmierć poniosło 135 osób, według Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych było ich 136.

Według symulacji skutki budżetowe ustawy to około 27 mln zł. W tegorocznym budżecie zaplanowano blisko 3/4 tej kwoty.

Zgodnie z ustawą prawo do świadczenia jest prawem niezbywalnym; jeżeli osoba uprawniona umrze po złożeniu wniosku, prawo do świadczenia pieniężnego ma należeć do spadku po tej osobie.

Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta.