Możliwość występowania Rzecznika Praw Dziecka przed Trybunałem Konstytucyjnym i wnoszenia skarg kasacyjnych przewiduje senacki projekt nowelizacji ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka.

W środę nad projektem debatowały senackie komisje: Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Ustawodawcza oraz Rodziny i Polityki Społecznej.

Obecnie Rzecznik Praw Dziecka nie ma możliwości występowania do Trybunału Konstytucyjnego, w sprawach związanych z prawami dzieci zwraca się do TK Rzecznik Praw Obywatelskich.

Zgodnie z projektem Rzecznik Praw Dziecka będzie mógł być uczestnikiem postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w postępowaniu wszczętym na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich lub w postępowaniu w sprawie skargi konstytucyjnej, dotyczącej zakresu działań Rzecznika Praw Dziecka.

Projekt przewiduje także możliwość wnoszenia przez Rzecznika Praw Dziecka skargi kasacyjnej - dotychczas taką możliwość mieli jedynie Prokurator Generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich.

W ocenie rzecznika praw dziecka Marka Michalaka "te zmiany są potrzebne", gdyż poszerzą kompetencje rzecznika i będzie mógł on bardziej kompleksowo zabiegać o prawa dzieci.

W październiku zeszłego roku znowelizowano już ustawę o Rzeczniku Praw Dziecka, m.in. wzmacniając jego uprawnienia. Wcześniej rzecznik dysponował niewielkimi kompetencjami, a społeczne oczekiwania wobec tego urzędu były wysokie. Michalak zgodził się na objęcie urzędu, licząc na szybkie wzmocnienie uprawnień RPD.

Znowelizowana ustawa daje rzecznikowi możliwość wnikliwego badania interesujących go spraw, wraz z dostępem do wszelkich dokumentów i badania, bez uprzedzenia "każdej sprawy na miejscu". Pozwala mu się na nieujawnianie danych osoby, od której dostał informacje. Rzecznik w myśl noweli może inicjować postępowania w sprawach karnych, administracyjnych i cywilnych oraz uczestniczyć w nich na prawach oskarżyciela.



Wzmocniono także pozycję rzecznika wobec instytucji, do których się zwraca - dano mu możliwość występowania do właściwych organów z wnioskami o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, a także wnioskowania o wyciągnięcie sankcji wobec osób naruszających prawa dziecka.

Przepisy nakładają na instytucje, do których zwraca się rzecznik, obowiązek szybkiej reakcji na jego wystąpienia (do 30 dni), współdziałania przez udostępnianie odpowiednich dokumentów, udzielanie informacji itp., oraz dają mu możliwość zaskarżenia podjętych przez nie działań, jeśli uzna je za niewłaściwe.

Znowelizowana ustawa określa kryteria, które musi spełnić kandydat na rzecznika: m.in. musi mieć co najmniej pięcioletnie doświadczenie w pracy z dziećmi, nie może należeć do żadnej partii politycznej ani zajmować żadnego innego stanowiska z wyjątkiem profesora szkoły wyższej. Wprowadza również obowiązek podejmowania działań przez RPD na wniosek obywateli lub organizacji; według wcześniejszych przepisów RPD podejmował interwencje z własnej inicjatywy.

Pierwszym RPD był Marek Piechowiak, który został powołany 8 czerwca 2000 r., a 9 września 2000 r. złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Następcą Piechowiaka został Paweł Jaros. Jego kadencja trwała od 16 lutego 2001 r. do 7 kwietnia 2006 r. Rzecznik powoływany jest przez Sejm na pięcioletnią kadencję.

Michalak, urzędujący od lipca zeszłego roku, zastąpił na stanowisku RPD Ewę Sowińską, która sama podała się do dymisji, na dwa dni przed zaplanowaną debatą sejmową nad wnioskami dotyczącymi jej odwołania.

Sowińska, wcześniej posłanka Ligi Polskich Rodzin, była rzecznikiem praw dziecka przez dwa lata. Zasłynęła nie za sprawą swojej działalności jako RPD, ale z powodu szeregu kontrowersyjnych wypowiedzi. M.in. napisała list do papieża w obronie arcybiskupa Stanisława Wielgusa, zapowiadała, że zleci psychologom ze swego biura zbadanie, czy Tinky-Winky z bajki "Teletubisie" nie propaguje homoseksualizmu, zwracała uwagę na szkodliwy wpływ, jaki może mieć na nienarodzone dziecko oglądanie horrorów oraz słuchanie "nieharmonijnej" muzyki przez kobiety w ciąży.