Za zajęcie miejsca parkingowego osobie niepełnosprawnej kierowca zapłaci nie tylko 500 zł mandatu, ale będzie musiał szukać swojego auta na parkingu policyjnym.

ZMIANA PRAWA

Podniesienie mandatu ze 100 zł na 500 zł za parkowanie na miejscach przeznaczonych dla inwalidów nie zdało egzaminu. Dlatego Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poszło krok dalej i proponuje, by za takie wykroczenie kierowcom odholowywano auta. W tym celu wspólnie z Komendą Główną Policji został przygotowany projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym, który wprowadza dodatkową sankcję dla tych, którzy lekceważą oznakowane miejsca dla osób niepełnosprawnych. W konsekwencji kierowca zapłaci nie tylko 500 zł mandatu, lecz także pokryje koszty odstawienia pojazdu na parking policyjny. Do tego dojdzie koszt postoju w takim miejscu. W sumie może się okazać, że ignorowanie praw inwalidów będzie kosztowało kierowców około 1 tys. zł.

Oczekiwania społeczne

Adam Jasiński, komisarz z Komendy Głównej Policji, tłumaczy, że przepis ten będzie miał zastosowanie nawet wtedy, gdy obok znaku pokazującego, iż dane miejsce jest dla osób niepełnosprawnych, nie znajdzie się drugi znak informujący o tym, że inne pojazdy będą odholowywane.
- Włączenie do art. 130a ust. 1 przepisu, na podstawie którego możliwe będzie odholowywanie na koszt właściciela pojazdu pozostawionego na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych, jest wyjściem naprzeciw licznym postulatom zgłaszanym przez organizacje społeczne zrzeszające osoby niepełnosprawne - mówi Adam Jasiński.
Przepisy te będą miały zastosowanie nie tylko na drogach publicznych, lecz także na parkingach przed supermarketami czy na drogach osiedlowych. Projekt nowelizacji ustawy zakłada bowiem rozszerzenie stosowania przepisów ruchu drogowego również na ogólnodostępne drogi wewnętrzne. Obecnie nie podlegają one przepisom kodeksu drogowego. W konsekwencji nie jest możliwe karanie kierowców, którzy na drogach wewnętrznych zajmują miejsca parkingowe przeznaczone dla inwalidów. Jeżeli zmiany przepisów wejdą w życie, to policja i straż miejska, nawet na sklepowym parkingu, będzie mogła ukarać kierowcę 500-zł mandatem i dodatkowo odholować pojazd.

Kiedy zabierają auto

Obecnie przepisy zezwalają na odholowanie pojazdu na koszt kierowcy, jeżeli samochód został pozostawiony w miejscu, gdzie jest to zabronione i dodatkowo utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu. Tak samo jest, gdy kierowca nie ma przy sobie dokumentu potwierdzającego zawarcie ubezpieczenia OC. Policja może odstawić auto także, gdy jechała nim osoba nietrzeźwa. Z odstawieniem pojazdu na policyjny parking musi się również liczyć osoba, której samochód jest w stanie technicznym zagrażającym bezpieczeństwu oraz nieposiadająca dokumentów uprawniających do kierowania samochodem.