Najwcześniej we wtorek zapadnie decyzja w sprawie wniosków o uchylenie immunitetów b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i b. wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka - poinformował w poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

Bez uchylenia immunitetu prokuratura nie może postawić parlamentarzyście zarzutów.

Minister powiedział dziennikarzom, że z wnioskami prokuratur o uchylenie immunitetów zapozna się w poniedziałek po południu. "Ja nie wiem jak długie są te wnioski, ile mają stron, ale na pewno muszą być przygotowane rzetelnie" - zaznaczył.

"Akurat zbiegły się dwa wnioski, jeden w sprawie byłego ministra sprawiedliwości, drugi w sprawie posła PO, z dwóch różnych prokuratur: w Płocku i Radomiu (...) ja działam wyłącznie merytorycznie i tylko to mnie interesuje" - dodał.

Ziobro mówi, że to działanie polityczne

Prokuratora w Płocku chce postawić Ziobrze zarzut przekroczenia uprawnień za to, że informacje ze śledztwa w sprawie mafii paliwowej miał zreferować ówczesnemu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu jeden z krakowskich prokuratorów, a Ziobro miał w tym pośredniczyć.

Ziobro mówi, że to działanie polityczne. Twierdzi, że miał prawo zapoznać Kaczyńskiego z tymi materiałami; także Kaczyński zapewnia, że udostępnienie mu protokołów było zgodne z prawem.

Grzegorek podał się do dymisji na początku czerwca, gdy media podały, że prokuratura podejrzewa, iż miał przyjąć łapówkę w wysokości 20 tys. zł łapówki za "ustawienie" przetargu, gdy kierował jednym z oddziałów szpitala w Skarżysku-Kamiennej. On sam twierdzi, że jest niewinny.