Ponad 26 tys. osób złożyło wnioski o dopisanie się do rejestru wyborców w stolicy – poinformował w środę stołeczny ratusz. Pozytywnie zweryfikowano ponad 18,5 tys. z nich. Najwięcej wpłynęło ich z Lublina, Białegostoku, Radomia, Gdańska, Krakowa i ze Szczecina.

"Osoby, które nie są zameldowane na pobyt stały, ale mieszkają w Warszawie i tu chcą głosować – muszą złożyć odpowiedni wniosek w urzędzie gminy o dopisanie do rejestru wyborców. Do tej pory takie wnioski złożyło ponad 26 tysięcy mieszkańców stolicy. To wynik kilkukrotnie wyższy niż w wyborach w 2014 roku" – poinformował stołeczny ratusz w przesłanym PAP komunikacie.

Chodzi o okres od 1 stycznia do 16 października tego roku. Do tej pory wydano ponad 18,5 tys. decyzji pozytywnych i ponad 1,5 tys. odmawiających wpisania do rejestru. Dla porównania w 2014 roku do rejestru wyborców dopisało się ponad 4,3 tys. osób

Poinformowano, że najwięcej wniosków złożono na Mokotowie (ponad 2,4 tys.), Woli (ponad 2 tys.), w Śródmieściu (ponad 1,5 tys.), Ursynowie (ponad 1 tys.) i w Pradze-Południe (ponad 1 tys.). Najwięcej wniosków wpłynęło z Lublina, Białegostoku, Radomia, Gdańska, Krakowa i ze Szczecina.

"Wydanie decyzji o wpisie do rejestru wyborców jest zawsze poprzedzone sprawdzeniem, czy osoba wnosząca wniosek o wpisanie do rejestru wyborców spełnia warunki stałego zamieszkania na obszarze danej dzielnicy. Przykładowe dokumenty potwierdzające fakt mieszkania w stolicy to np. umowa najmu/użyczenia lokalu, pierwsza strona zeznania podatkowego PIT z potwierdzeniem złożenia go w Urzędzie Skarbowym w Warszawie lub Urzędowe Potwierdzenie Odbioru, rachunek za media (gaz, prąd, internet, telefon, telewizję kablową itp.)" – przypominają urzędnicy.

Dodają, że decyzja o wpisaniu lub odmowie wpisania do rejestru wyborców wydawana jest w ciągu 3 dni od dnia złożenia wniosku. Głosować będą też mogły osoby, które zameldują się na stałe – nawet w ostatniej chwili, czyli do 19 października.