Zlikwidowane trzy plantacje konopi indyjskich, na których rosło prawie 1,4 tys. krzewów i przejęcie ponad 90 kg marihuany – to efekty ubiegłotygodniowych akcji CBŚP i Straży Granicznej w woj. śląskim, opolskim i lubuskim. Łącznie w wyniku tych działań zatrzymano i aresztowano cztery osoby.

Jak poinformowała w poniedziałek rzecznik CBŚP kom. Iwona Jurkiewicz, z zabezpieczonych na plantacjach krzewów konopi i przejętej marihuany można by uzyskać około 650 tys. tzw. działek tego narkotyku.

W woj. śląskim plantacja znajdowała się w jednej z hal magazynowych. Oficjalnie miała tam działać zagraniczna firma. W tej akcji policjantów wspierali strażnicy graniczni.

W hali zbudowano ocieplone, wygłuszone boksy wyposażone w najwyższej klasy rozdzielnie elektryczne oraz systemy chłodzenia, nawiewów i wentylacji. Rosło w nich ponad 1,1 tys. konopi w końcowej fazie wzrostu. Zabezpieczony sprzęt służący do uprawy roślin jest warty prawie 200 tys. zł.

"Podczas działań zatrzymano dwóch 30-latków. Jednego z nich antyterroryści znaleźli na dachu boksów, gdzie próbował chować się przed funkcjonariuszami. Obaj usłyszeli prokuratorskie zarzuty zagrożone karą do 8 lat więzienia, a sąd wydał decyzje o ich tymczasowym aresztowaniu" – powiedziała Jurkiewicz.

Dodała, że według szacunków śledczych z zabezpieczonych krzewów można było wytworzyć niemal 25 tys. działek marihuany.

Następna akcja CBŚP miała miejsce w pow. głubczyckim w woj. opolskim. Podczas tej realizacji policjanci CBŚP z Opola zabezpieczyli ponad 90 kg marihuany.

Na działce ukrytej w lesie rosło prawie 90 krzewów konopi mierzących do trzech metrów. W policyjną zasadzkę wpadł 28-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości. Mężczyzna przyszedł, aby ściąć pozostałe rosnące konopie.

"W miejscu zamieszkania zatrzymanego, na strychu policjanci znaleźli poporcjowaną w woreczki strunowe i przygotowaną do sprzedaży marihuanę oraz suszone i przetwarzane krzaki konopi. Wszystko wskazuje na to, że ta marihuana pochodziła z innej plantacji, gdzie wcześniej zebrano już plony" – dodała rzecznik CBŚP.

28-latek usłyszał zarzuty prowadzenia dwóch plantacji konopi oraz wytworzenia znacznej ilości marihuany, za co grozi mu do 15 lat więzienia. Sąd na wniosek prokuratury zadecydował o aresztowaniu go na trzy miesiące.

Na taki sam okres trafił do aresztu mężczyzna podejrzany o nielegalną uprawę konopi w wynajmowanym pomieszczeniu gospodarczym na terenie pow. zielonogórskiego w Lubuskiem.

Został zatrzymany podczas wspólnej akcji CBŚP, policjantów z komendy miejskiej w Zielonej Górze i Straży Granicznej.

W chwili wejścia mundurowych na posesję w przygotowanym w specjalistyczny sprzęt pomieszczeniu rosło 188 krzewów konopi. Podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia. (PAP)

autor: Marcin Rynkiewicz