Sędzia Igor Tuleya ze stołecznego sądu okręgowego został w środę przesłuchany w charakterze świadka przez sędziowskiego zastępcę rzecznika dyscyplinarnego. Przesłuchanie dotyczyło pytań prejudycjalnych do TSUE- poinformował PAP pełnomocnik sędziego mec. Jacek Dubois.

"Żeby być niezawisłym sędzią, trzeba być przede wszystkim odważnym człowiekiem" - mówił dziennikarzom Tuleya po wyjściu od zastępcy rzecznika dyscyplinarnego. "Walczymy do końca, walczymy o niezależność, niezawisłość. Bronimy takich prostych wartości wspólnych wszystkim obywatelom, jak sprawiedliwość i przyzwoitość" - podkreślił sędzia. "Generalnie dotyczyło pytań prejudycjalnych zadawanych w ostatnim czasie przez sądy powszechne" - mówił Tuleya. Przesłuchanie sędziego trwało około godziny.

Mec. Dubois poinformował PAP, że przesłuchanie z 21 września dotyczyło udziału sędziego Tulei w życiu publicznym. "Przesłuchanie środowe dotyczyło pytań prejudycjalnych" - dodał. Według mecenasa chodziło m.in. o pytanie, które do TSUE skierował sędzia Tuleya.

Na początku września sędzia Tuleya na kanwie jednej ze spraw kryminalnych postanowił wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem dot. wykładni przepisów prawa unijnego ws. gwarancji niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce.

Mec. Dubois podkreślił tez, że nie dopuszczono go - jako pełnomocnika świadka - do czynności przed zastępcą rzecznika dyscyplinarnego Przemysławem Radzikiem. "To rzecz skandaliczna, ponieważ zostały naruszone prawa świadka w postępowaniu. Przepis mówi, że dopuszcza się pełnomocnika, jeżeli wymaga tego interes prawny" - powiedział.

Adwokat dodał, że uzasadniał potrzebę swojej obecności przy przesłuchaniu faktem, iż "wobec bezprawności działań rzecznika osoba, która przed nim stanie powinna mieć i jej interes prawny wymaga, aby asystował jej pełnomocnik". "Ponieważ rzecznik uznał, że działa zgodnie z prawem, to takie uzasadnienie mu się nie podoba" - relacjonował mec. Dubois. Przekazał, że złoży zażalenie na taką decyzję rzecznika.

We wrześniu sędzia Tuleya mówił, że obecnie występuje w czterech postępowaniach dyscyplinarnych, w tym w dwóch "jego rola będzie prawdopodobnie w charakterze obwinionego". "Przed ponad dwadzieścia lat kontakt z rzecznikiem dyscyplinarnym miałem pewnie raz, albo dwa razy. Natomiast w ciągu ostatnich dwóch tygodni znalazłem się w czterech postępowaniach prowadzonych przez rzecznika. Jest to dziwne" - powiedział. Dodał, że "opłacało się stać razem z obywatelami pod Sądem Najwyższym".

We wrześniu przed sędziowskim rzecznikiem dyscyplinarnym przesłuchiwani byli także sędziowie: prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" sędzia Krystian Markiewicz i rzecznik tego stowarzyszenia sędzia Bartłomiej Przymusiński oraz sędzia Ewa Maciejewska z Łodzi, która zadała w końcu sierpnia pytanie prejudycjalne do TSUE.

Natomiast na początku października przekazano, że zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Poznaniu zdecydował, iż sędzia Monika Frąckowiak z Poznania nie będzie miała postępowania dyscyplinarnego za wypowiedzi "w obronie niezależności sądów". We wrześniu Frąckowiak była wezwana do złożenia wyjaśnień w tej sprawie przed poznańskim rzecznikiem dyscyplinarnym.

Przesłuchania odbywają się w budynku, w którym urzęduje Krajowa Rada Sądownictwa. Zgodnie z przepisami, KRS zapewnia obsługę administracyjną rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów wojskowych oraz ich zastępców przez utworzenie odrębnej komórki organizacyjnej w ramach Biura KRS.