Rozstrzygnięcie ws. sędziów Sądu Najwyższego - którzy ukończyli 65. rok życia - ale wyrazili wolę dalszego orzekania będzie na początku przyszłego tygodni - poinformował prezydencki minister Andrzej Dera. Jak dodał ws. osób, rekomendowanych na sędziów SN przez KRS, "żadnych terminów nie ma".

Dera był pytany w sobotę w radiowej Trójce, kiedy prezydent Andrzej Duda podejmie decyzje ws. osób rekomendowanych przez Krajową Radę Sądownictwa do SN.

Prezydencki minister zaznaczył, że w tej chwili są dwie procedury dot. SN. "Pierwsza dotyczy sędziów (SN), którzy wydali oświadczenie, termin mija we wtorek najbliższy. Tutaj rozstrzygnięcie będzie na początku przyszłego tygodnia" - powiedział Dera. Dopytywany, czy chodzi o sędziów, którzy złożyli oświadczenie o woli dalszego orzekania w SN - Dera potwierdził.

Odniósł się także do przeprowadzonej niedawno procedury wyłonienia przez KRS kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN. Do obsadzenia w tej procedurze były 44 stanowiska sędziowskie, Rada rekomendowała 40 osób.

"KRS zakończyła już procedowanie. Czekamy na przesłanie dokumentacji ze strony Krajowej Rady Sądownictwa i pan prezydent będzie miał czas na rozpatrzenie tych wniosków, tutaj nie ma żadnych terminów i nigdy nie było. Tutaj pod tym względem nic się więcej nie zmieniło" - powiedział Dera.

Podkreślił też, że ta procedura nie ma nic wspólnego ze skierowaniem przez SN do Trybunału Sprawiedliwości UE pytań prejudycjalnych.

"To procedura polegająca na wyznaczeniu sędziów do izb, które są nowopowstałe i tych wakatów, które powstały w sposób wcześniejszy. Na pewno będziemy się starali w miarę szybko doprowadzić do zapełnienia Izby Dyscyplinarnej z uwagi na to, że wszystkie postępowania są w tej chwili zawieszone do czasu, kiedy izba zacznie działać, i do drugiej izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To nie ma związku z tymi pytaniami" - powiedział prezydencki minister.

W pierwszej połowie sierpnia Sąd Najwyższy postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pięcioma pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. SN postanowił też zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Według SN, do czasu wydania orzeczenia przez TSUE prezydenta i Krajowa Rada Sądownictwa powinni wstrzymać się z czynnościami w procedurze dot. sędziów SN, którzy skończyli 65 lat. W ocenie prezydenta postanowienie SN ma charakter polityczny i - w zakresie zawieszenia obowiązywania niektórych przepisów ustawy o SN - jest nieważne z mocy prawa.

Pod koniec sierpnia KRS wyłoniła łącznie 40 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN. W połowie tygodnia przewodniczący KRS Leszek Mazur podpisał uchwałę Rady o przedstawieniu wniosku prezydentowi Andrzejowi Dudzie o powołanie 12 sędziów Izby Dyscyplinarnej SN.

W ostatnim czasie media informowały, że rekomendowana przez KRS do Izby Dyscyplinarnej SN Małgorzata Ułaszonek-Kubacka, radca prawna z Białegostoku, została skazana w marcu 2017 r. przez radcowski sąd dyscyplinarny. Ułaszonek-Kubacka od wyroku się nie odwołała, stał się on więc prawomocny. Z informacji do których dotarła PAP wynika, w czwartek wycofała ona swoją kandydaturę.