Nowelizacja ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa była konsultowana z prezydentem Andrzejem Dudą - powiedział w piątek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch. Dodał, że projekt będzie dalej "rozpatrywany rzez pana prezydenta".

W czwartek na stronie internetowej Sejmu został zamieszczony projekt PiS zmian m.in. w Prawie o prokuraturze, w ustawie o Sądzie Najwyższym oraz w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Projekt zakłada m.in., że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wybiera i przedstawia prezydentowi kandydatów na I prezesa niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN. Obecnie Zgromadzenie może tego dokonać dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

Soloch pytany w radiowej Trójce czy projekt nowelizacji ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa został złożona przez posłów PiS w porozumieniu z prezydentem, odparł, że "były konsultacje w tej sprawie". "Ostateczny produkt, (który) teraz został złożony będzie rozpatrywany przez pana prezydenta" - podkreślił.

Dopytywany, czy nowelizacja jest potrzebna, bo "była niedoróbka, co się okazało w praktyce", Soloch odpowiedział: "Zawsze tak jest, że w tego typu istotnych reformach, rzeczywiście pewne rzeczy wymagają korekty. Najważniejsze, żeby te korekty szły we właściwym kierunku".

W czwartek Krajowa Rada Sądownictwa pozytywnie zaopiniowała 5 sędziów Sądu Najwyższego, którzy mimo ukończenia 65. roku życia wyrazili wolę dalszego orzekania. 7 sędziów, w tym kierujący obecnie pracami Sądu Najwyższego sędzia Józef Iwulski, zostało zaopiniowanych negatywnie.

Soloch pytany, czy Andrzej Duda weźmie pod uwagę opinię KRS o sędziach SN, którzy mimo osiągnięcia wieku emerytalnego chcą dalej orzekać i wyrazili taką wolę podkreślił, że "pan prezydent ma 60 dni na rozpatrzenie tej kwestii i w tym czasie podejmie decyzję". Pytany, czy prezydent weźmie opinie KRS pod uwagę, Soloch odpowiedział, że "to jest decyzja pana prezydenta". Dopytywany, czy sprawa nie jest przesądzona, Soloch odpowiedział, że "dopóki pan prezydent nie złoży swojego podpisu, to siłą rzeczy nie jest przesądzona". "Poczekajmy, dajmy panu prezydentowi czas" - dodał szef BBN.

Soloch był też dopytywany o sprawę sędziego Iwulskiego, który obecnie kieruje pracami SN, a w czwartek nie dostał pozytywnej opinii KRS. "Pan prezydent pochyli się nad opinią przedstawioną przez KRS i podejmie decyzję" - podkreślił.

Po ubiegłotygodniowym spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z Małgorzatą Gersdorf, prezesem Iwulskim kierującym Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN i prezesem Naczelnego Sądu Administracyjnego Markiem Zirk-Sadowskim, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha informował, że wolą prezydenta było, by najstarszy stażem sędzia Iwulski od środy 4 lipca wykonywał funkcje związane z wykonywaniem obowiązków I prezesa SN.