Zatrzymanie prawa jazdy przez starostę jest zgodne z prawem nawet wtedy, gdy kierowca, skutecznie kwestionuje prawidłowość dokonanego pomiaru przez funkcjonariuszy policji – wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W sprawie chodziło o kierowcę, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 51 km/h. Oznacza to, że poza nałożeniem kary na kierowcę, jego prawo jazdy na podstawie 102 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami zostaje zatrzymane przez starostę na okres trzech miesięcy.

Zatrzymany kierowca nie zgodził się jednak z pomiarem prędkości dokonanym przez wideorejestrator umieszczony w pojeździe policjantów. W wyniki takiej decyzji, przed Sądem Rejonowym w Krakowie wszczęte zostało postępowanie o wykroczenie w sprawie przekroczenia prędkości przez skarżącego.

Równolegle jednak toczyło się postępowanie administracyjne dotyczące zatrzymania prawa jazdy przez starostę, który wydał swoją decyzję po otrzymaniu odpowiedniej informacji z komendy policji. Skarżący odwołał się od decyzji starosty do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Organ ten jednak nie miał wątpliwości do co do słuszności decyzji starosty. Stwierdzono, że skoro w aktach pojawia się informacja, że skarżący przekroczył prędkość o 51 km/h, to starosta nie ma innej możliwości jak podjąć decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy.

Sprawa trafiła następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd także potwierdził, że udowodniona okoliczność przekroczenia prędkości o 51 km/h „zobowiązywała organ I instancji do wydania decyzji o zatrzymaniu skarżącemu prawa jazdy na okres 3 miesięcy oraz do nadania tej decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności”. Dodano również, że zgodnie z przepisami, starosta o zatrzymaniu prawa jazdy orzeka obligatoryjnie, co oznacza, że nie ma w tym przypadku swobody podejmowania decyzji.

WSA pokreślił również, że „organ wydający decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy nie prowadzi własnych ustaleń dotyczących faktu rażącego przekroczenia prędkości, ale z mocy woli ustawodawcy opiera swoje rozstrzygnięcie na przekazanej mu informacji o zatrzymaniu prawa jazdy na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1a ustawy prawo o ruchu drogowym”.

Skarżący nie zgodził się z ustaleniami WSA i złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA jednoznacznie uznał, że „w razie otrzymania zawiadomienia o naruszeniu wskazanego wyżej przepisu ruchu drogowego – na skutek zawiadomienia właściwego organu – starosta zobowiązany jest do wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy”. Wynika z tego, że organ nie jest uprawniony do weryfikowania przypisanego kierowcy wykroczenia pod względem merytorycznym. NSA wskazał, że w świetle stawianych zarzutów bez znaczenia pozostaje fakt, że skarżący zakwestionował (skutecznie) nagranie dokonane przez patrol policji, gdyż decyzja, którą wydaje starosta ma charakter związany. Sąd dodał również, że zawieszenia postępowania administracyjnego w sprawie zatrzymania prawa jazdy może mieć miejsce jedynie wtedy gdy sprawa o wykroczenie została prawomocnie rozpoznana przez sąd w okresie 3 miesięcy od dnia zatrzymania dokumentu.

Podstawa prawna

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 29 maja 2018 r., sygn. akt. I OSK 2190/16