Na 17 lipca Trybunał Konstytucyjny wyznaczył termin wyroku w sprawie, którą przed rokiem skierował do TK prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Chodzi o to, czy zastosowanie przez prezydenta prawa łaski zobowiązuje sąd do zakończenia postępowania, niezależnie od jego etapu.

W czerwcu i lipcu zeszłego roku do TK wpłynęły wnioski: marszałka Sejmu, prokuratora generalnego i grupy posłów PiS dotyczące uchwały Sądu Najwyższego, który pod koniec maja 2017 r. uznał, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych. Rozstrzygnięcie, które zapadło w SN, miało związek z ułaskawieniem Mariusza Kamińskiego. Prezydent Andrzej Duda podjął w listopadzie 2015 r. taką decyzję, mimo iż Kamiński, nie został skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Problem prawny dotyczy w związku z tym m.in. możliwości kasacji od umorzenia przez sąd sprawy wobec podsądnego, w przypadku zastosowania wobec niego aktu łaski przez prezydenta.

W zeszłym tygodniu prezes TK Julia Przyłębska mówiła w mediach, że w lipcu może zapaść wyrok TK w sprawie związanej z ułaskawieniem Kamińskiego i innych b. szefów CBA. "Odbędzie się narada i wszystko wskazuje na to, że w lipcu będzie wydany w tej sprawie wyrok" - informowała Przyłębska.

W piątek na stronie TK poinformowano o terminie wydania orzeczenia wyznaczonym na 17 lipca odnośnie do jednego z tych wniosków - wniosku prokuratora generalnego z końca czerwca 2017 r.

Sprawę rozpoznać ma pięciu sędziów - przewodniczący Zbigniew Jędrzejewski, sprawozdawca Grzegorz Jędrejek oraz Julia Przyłębska, Leon Kieres i Andrzej Zielonacki.

Prokurator generalny uzasadniając swój wniosek do TK pisał m.in., że "zastosowanie prawa łaski przez Prezydenta RP zobowiązuje sąd do zakończenia postępowania, i to niezależnie od etapu, na jakim się ono znajduje". "Prezydenckie akty łaski są też ostateczne, trwałe i niewzruszalne, ich istotą jest brak nadzoru nad ich wykonywaniem" - dodał.

"Za uprawnione uznać należy przedstawienie problemu konstytucyjnego dotyczącego pominięcia aktu łaski Prezydenta RP jako negatywnej przesłanki powodującej niedopuszczalność prowadzenia - odpowiednio - postępowania karnego, postępowania w sprawach o wykroczenia, postępowania karnego wykonawczego oraz kwalifikacji takiego stanu rzeczy jako niedopuszczalnego pominięcia prawodawczego" - zaznaczono we wniosku PG.

Wniosek Ziobry dotyczy też innej kwestii, czyli umożliwienia SN lub Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu - orzekających w procedurze podejmowania uchwał wyjaśniających zagadnienia prawne - dokonywania wykładni pojęć konstytucyjnych w oparciu o znaczenie pojęć zawartych w aktach rangi ustawy zwykłej. "Przepisy konstytucyjne narzucają sposób i kierunek wykładni przepisów niższego rzędu, a nie odwrotnie, zaś odmienne założenie stałoby w sprzeczności z założeniem hierarchiczności systemu prawnego" - wskazuje wniosek PG.

"Bezpośrednie stosowanie konstytucji nie może być rozumiane jako upoważnienie sądów do odmowy zastosowania przepisów obowiązującej ustawy, zamiast skierowania odpowiedniego pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego" - zaznaczono w tym wniosku.

Na wyznaczenie terminu rozpatrzenia przez TK oczekuje natomiast wniosek marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o zbadanie sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem a SN ws. prawa łaski. Na termin rozstrzygnięcia oczekuje także inny wniosek prokuratora generalnego bezpośrednio dotyczący możliwości wniesienia kasacji do SN w razie umorzenia postępowania. Z kolei grupa posłów PiS zaskarżyła instytucję zagadnień prawnych kierowanych przez sądy do SN. Postępowanie w sprawie tego ostatniego wniosku zostało jednak w kwietniu umorzone przez TK, gdyż część posłów wycofała swoje poparcie dla wniosku.

W zeszłym tygodniu Sąd Najwyższy poinformował PAP, że na 25 lipca wyznaczone jest posiedzenie SN dotyczące wniosku pełnomocników oskarżycieli posiłkowych o podjęcie zawieszonego postępowania kasacyjnego w sprawie Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA.

Postępowanie kasacyjne ws. Kamińskiego i innych b. szefów CBA zostało zawieszone 1 sierpnia 2017 r. SN uzasadnił wtedy swoją decyzję wszczęciem przez Trybunał Konstytucyjny sprawy sporu kompetencyjnego między SN a prezydentem. Wskazał wówczas, że choć we wniosku marszałka Sejmu do TK nie wskazano, że chodzi o sprawę b. szefów CBA, "nie ulega wątpliwości, że chodzi właśnie o to postępowanie".

W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji b. szefa CBA Kamińskiego (dziś - koordynatora służb specjalnych) i Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie zastępcę koordynatora) na 3 lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA.

Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelację, w listopadzie 2015 r. prezydent Andrzej Duda ułaskawił wszystkich czterech, umarzając postępowanie sądowe. Był to precedens - nigdy wcześniej prezydent nie ułaskawił nikogo przed prawomocnym wyrokiem sądu. W marcu 2016 r. SO uchylił wyrok SR i wobec aktu łaski prawomocnie umorzył sprawę. Od tego kasacje do SN złożyli oskarżyciele posiłkowi.