Dziś Rada Ministrów zajmie się projektem zmian kodeksu wykroczeń opracowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Najważniejszą z nich jest obniżenie progu kradzieży, czyli wartości skradzionego mienia stanowiącej granicę pomiędzy wykroczeniem a przestępstwem.
Dziś wynosi ona jedną czwartą minimalnego wynagrodzenia (czyli 525 zł). Projekt przewiduje wprowadzenie stałej kwoty w wysokości 400 zł. Ten próg obowiązywał będzie nie tylko przy kradzieży (art. 119 k.w.), ale też przy kradzieży leśnej (art. 120 k.w.), paserstwie (art. 122 k.w.) oraz niszczeniu mienia (art. 124 k.w.).
Poza tym sprawcy wymienionych wyżej czynów (zarówno osoby ukarane, jak i te obwinione czy podejrzane), będą wpisywani do nowotworzonego rejestru wykroczeń. Będzie go prowadzić policja. Gromadzenie i przetwarzanie danych na temat sprawców najbardziej uciążliwych wykroczeń ma umożliwić tej formacji skuteczniejsze działanie. W szczególności chodzi o ściganie tzw. profesjonalnych złodziei, którzy jednorazowo kradną mienie o wartości niższej niż granica przepołowienia. Sumowanie kilku wykroczeń pozwoli na traktowanie takich kradzieży w kategoriach czynu łącznego, a skumulowana wartość kradzieży będzie oznaczać, że złodziej odpowie za przestępstwo.
Projekt przewiduje też surowsze sankcje dla właścicieli zwierząt, którzy nie sprawują nad czworonogami odpowiedniego nadzoru. Problem dotyczy zwłaszcza właścicieli psów. – Przypadki ataków zwierząt pozostawionych bez opieki zdarzają się stosunkowo często, a ofiarami padają również dzieci. Brak dostatecznej reakcji karnej na takie czyny sprawia, że sprawcy w istocie czują się bezkarni – argumentuje ministerstwo. Obowiązujący art. 77 k.w., który penalizuje niezachowanie środków ostrożności, przewiduje w takim przypadku tylko karę nagany lub do 250 zł grzywny. Projekt zakłada zwiększenie grzywny do 1 tys. zł oraz możliwość zastosowania kary ograniczenia wolności. Do 5 tys. zł wzrośnie natomiast górna granica grzywny za szczucie człowieka psem (art. 108 k.w.).