Od 5 maja asesorzy nie będą mogli prowadzić procesów sądowych oraz wydawać wyroków. Nie wszyscy asesorzy zostaną nominowani na sędziów do dnia wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Utrudni to pracę sądów karnych, gdyż skład sędziowski nie może się zmienić w trakcie procesu.
Nie wszyscy asesorzy zostaną powołani na funkcję sędziego przed 5 maja - twierdzą eksperci. W tym dniu wejdzie w życie wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał instytucję asesora za niezgodną z ustawą zasadniczą. Tak więc część asesorów, których jest około 600, nie będzie mogła zasiadać za stołem sędziowskim. Spowoduje to utrudnienia, zwłaszcza w sądach karnych.

Termin niedookreślony

Sejm przyjął ustawę o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, która zawiera także przepisy regulujące sytuację asesorów.
- Ustawa wejdzie w życie 14 dni od ogłoszenia, a więc zapewne w połowie lutego - informuje Wioletta Olszewska z Wydziału Informacji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Ustawa przewiduje, że asesor po roku może zostać sędzią.
- Kandydatury wszystkich asesorów, którzy zostali mianowani na to stanowisko w okresie od 5 listopada 2005 do 4 listopada 2007 r., oraz spełniają wymagania związane z cenzusem sędziowskim, w tym wymóg ukończenia 28 lat i przynajmniej rok pracy na stanowisku asesora, zostaną przedstawione Krajowej Radzie Sądownictwa, a w dalszej kolejności prezydentowi - mówi Wioletta Olszewska.
Problem jednak w tym, że MS nie potrafi powiedzieć, kiedy nominacje nastąpią.
- Procedura powołania na stanowisko sędziego trwa od kilku do kilkunastu miesięcy od daty obwieszczenia o wolnym stanowisku sędziowskim. Nie można wskazać przy tym bliższego terminu jej zakończenia, gdyż uczestniczy w niej wiele podmiotów - mówi Wioletta Olszewska.

Zbyt późno

Dlatego też eksperci uważają, że przepisy zostały uchwalone zbyt późno.
- Mamy trzecią dekadę stycznia. Upłynie jeszcze trochę czasu zanim zostanie ogłoszone obwieszczenie o wolnych etatach w sądach - tłumaczy sędzia Marek Celej, dyrektor Wydziału Prawnego w KRS.
Prawo przewiduje, że kandydaci na sędziów mogą się zgłaszać na wolne stanowiska przez 30 dni.
- Nie można zamknąć procesu kwalifikacyjnego przed upływem 30 dni od daty ukazania się w Monitorze Polskim obwieszczenia o wolnym stanowisku. Na wakujący etat ma prawo zgłosić się oprócz asesora także inny kandydat, który może mieć lepsze kwalifikacje - mówi sędzia Marcin Łochowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
Eksperci przypominają, że TK jeszcze w październiku 2006 r. wydał orzeczenie sygnalizacyjne na temat niekonstytucjonalności instytucji asesora.
- Miało to na celu danie rządowi i ustawodawcy odpowiednio dużo czasu na podjęcie adekwatnych kroków. Mówiliśmy o tym i proponowaliśmy ustawę, która wprowadzała instytucję sędziego grodzkiego oraz skracała asesurę - zaznacza Marek Celej.
- To już nie jest ostatni dzwonek, to już jest po ostatnim dzwonku dla procedury nominacyjnej asesorów - mówi sędzia Jarema Sowiński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu. Kandydatury wszystkich asesorów muszą zostać ocenione, zaopiniowane przez ministra sprawiedliwości, konieczne jest przeprowadzenie wywiadu policyjnego. Kolejny etap to podjęcie decyzji przez KRS w sprawie przedstawienia kandydatury prezydentowi, który powołuje asesora na sędziego.
- Nie ma więc możliwości, aby wszyscy asesorzy zostali powołani na sędziów do 5 maja - podsumowuje Jarema Sowiński.



Problem karnistów

Eksperci podkreślają, że w przypadku niepowołania asesorów na sędziów największy problem pojawi się w wydziałach karnych. Skład sądu w toku procesu nie może się zmieniać. Zmiana sędziego w trakcie postępowania powoduje nieważność postępowania i proces trzeba powtarzać od początku.
- Sędzia karny, gdy rozpocznie sprawę, to musi ją doprowadzić do końca. Jeśli nie dokończy, to takie postępowanie ulega odroczeniu. Nie wiadomo, na jak długo, bo nie można przewidzieć, kiedy taki asesor dostanie nominację na sędziego - tłumaczy sędzia Marek Celej.
Inaczej jest w postępowaniu cywilnym, gdzie zmiana sędziego dopuszczalna jest na każdym etapie postępowania, pod warunkiem że wyrok wydany jest przez sędziów, przed którymi odbyła się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio wydanie wyroku. Eksperci podkreślają, że nie może to być przesłanka do szybszej nominacji asesorów orzekających w sprawach karnych.
- Wszyscy powinni więc być traktowani równo. Nominacja wiąże się również z podniesieniem wynagrodzenia, a wyższe wynagrodzenie liczy się dopiero od momentu wręczenia nominacji. Nie może być tak, że asesor orzekający w sądzie cywilnym będzie czekał dłużej niż jego kolega z wydziału karnego - zaznacza Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie.
KALENDARIUM
Październik 2006 r. - TK kieruje do Sejmu postanowienie sygnalizujące fakt wpływania skarg konstytucyjnych na przepisy o asesorach i istnieje prawdopodobieństwo uznania ich za niekonstytucyjne.
30 marca 2007 r. - prezydent kieruje do Sejmu projekt, zgodnie z którym asesorów mają zastąpić sędziowie na próbę.
24 października 2007 r. - TK wydaje wyrok, w którym orzeka, że sprawowanie funkcji sędziowskich przez asesorów jest niezgodne z konstytucją. Wejście w życie przepisów zostało odroczone o 18 miesięcy.
5 sierpnia 2008 r. - rząd przyjmuję projekt ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
29 września 2008 r. - do Sejmu wpływa prezydencki projekt zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Prezydent oraz KRS chcą, żeby asesora zastąpił sędzia grodzki.
7 listopada 2008 r. - Sejm uchwala ustawę o KSSiP 8 grudnia 2008 r. ustawa trafia do prezydenta.
24 grudnia 2008 r. - prezydent wetuje ustawę.
23 stycznia 2009 r. - Sejm odrzuca weto prezydenta.
Luty 2009 r. - ustawa o KSSP wejdzie w życie.
5 maja 2009 r. - wchodzi w życie wyrok TK o braku prawa asesorów do orzekania w sądach.
600 asesorów orzeka dziś w sądach