Ustawa o Krajowej Szkole Sądownictwa, którą w piątek Sejm uchwalił ponownie odrzucając weto prezydenta jest zła - oceniła prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, Irena Kamińska.

Weto do ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury odrzucone zostało głosami klubów PO, PSL i Lewicy. Stanowisko prezydenta poparł klub PiS.

W opinii Kamińskiej przyjęta ustawa wprowadza "system negatywnej selekcji kandydatów do zawodu sędziego". Jak wyjaśniła, według przyjętych rozwiązań kandydat wybierający aplikacje sędziowską ukończy ja po przekroczeniu 30. roku życia.

"Jaki młody człowiek zdecyduje się na wyjazd do centralnej szkoły i ponad pięcioletnie szkolenie, gdy w tym czasie będzie musiał na przykład utrzymywać rodzinę" - zaznaczyła Kamińska. Dodała, że taką drogę kariery wybiorą jedynie osoby, które nie dostaną się na inne aplikacje, np. adwokacką.

Kamińska zastrzegła, że nie krytykuje samego pomysłu centralnej szkoły

"Szkoła to dobry pomysł, ale nie w takim kształcie; w Hiszpanii kandydat na sędziego szkolony centralnie ma zapewnione mieszkanie i pracę dla rodziny" - powiedziała.

W opinii prezes stowarzyszenia "bez rozwiązania kwestii finansowych i podwyższenia zarobków sędziego problem nie zostanie rozwiązany".

KSSiP ma szkolić i doskonalić zawodowo kadry sądownictwa i prokuratury oraz prowadzić aplikacje ogólną, sędziowską i prokuratorską. Szkoła ma także odpowiadać za kształcenie ustawiczne i prowadzić analizy oraz badania służące ustaleniu kompetencji i kwalifikacji pracowników sądów i prokuratur. Szkoła będzie oferować zajęcia teoretyczne oraz praktyki.

Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury ma zastąpić działające dotychczas Krajowe Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury.