Nierzetelni zarządcy mogą zostać ukarani. Kary zarządcom wymierza minister infrastruktury. Administratorzy chcą mieć samorząd zawodowy.
Zarzuty stawiane zarządcom nieruchomości dotyczą przede wszystkim nieprawidłowego prowadzenia dokumentacji nieruchomości. Zdarzają się też oskarżenia o przekazywanie przez zarządcę środków finansowych wspólnoty mieszkaniowej na własne konto bankowe. Zarządy wspólnot mieszkaniowych najczęściej skarżą się na nieprawidłowe prowadzenie ewidencji kosztów wspólnoty, niezakładanie książki obiektu budowlanego i niewykonywanie obowiązkowych przeglądów.

Odpowiedzialność zarządcy

Zarządca nieruchomości niewypełniający swoich obowiązków zgodnie z prawem, standardami zawodowymi i zasadami etyki zawodowej podlega odpowiedzialności. Decyzję o karze wobec zarządcy podejmuje minister infrastruktury. Opiera się na wyniku postępowania wyjaśniającego prowadzonego przez Komisję Odpowiedzialności. Zarządcy od dawna postulują jednak tworzenie własnego samorządu zawodowego, który zajmowałby się także sprawami ich odpowiedzialności.
- Sprawami odpowiedzialności zawodowej nie powinno zajmować się ministerstwo. To samorząd powinien egzekwować przestrzeganie przepisów prawa i norm etycznych. Ale byłoby to możliwe tylko wtedy, gdy uprawnienia zawodowe nadawane byłyby przez samorząd - mówi Piotr Przybylski, prezes Stowarzyszenia Zarządców i Administratorów Nieruchomości w Krakowie.
Obowiązki zarządcy reguluje ustawa z 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2004 r. nr 261, poz. 2063 z późn. zm.) oraz standardy zawodowe ustalone przez ministra budownictwa. Zarządcy mają także swoje własne kodeksy etyczne.

Więcej spraw

W 2008 roku wszczęto 39 postępowań wobec 49 zarządców nieruchomości. Komisja Odpowiedzialności wnioskowała do ministra infrastruktury o orzeczenie 30 kar dyscyplinarnych. W 2007 roku minister infrastruktury nałożył kary w 29 sprawach, rok wcześniej orzeczono 15 kar (2005 r. - 11 kar). Zdarza się, że niesolidni zarządcy nieruchomości tracą licencje. W 2007 roku były dwa takie przypadki. W 2008 roku Komisja Odpowiedzialności przy Ministerstwie Infrastruktury wnioskowała raz o taką karę. Nierzetelni administratorzy są również karani zawieszaniem licencji, a w przypadku mniejszych uchybień karami upomnienia lub nagany. Skargi na zarządców kierują głównie zarządy wspólnot mieszkaniowych oraz współwłaściciele nieruchomości.
Większa liczba skarg to wynik rosnącej świadomości właścicieli nieruchomości oraz wzrostu oczekiwań wobec zarządców.
- Coraz więcej właścicieli postrzega nieruchomość jako lokatę kapitału, źródło stałych dochodów. Właściciele nieruchomości oczekują więc od nas jako zarządców nie tylko wykonywania czynności związanych z administrowaniem ich nieruchomościami, ale również decyzji długofalowych, wpływających na wzrost wartości rynkowej nieruchomości, na pozyskiwanie wysokich dochodów ze swojej własności - wskazuje Danuta Rochalska, wiceprzewodnicząca Komisji Orzekającej Sekcji Zarządców Nieruchomości.

Za co kary

Komisja Odpowiedzialności niejednokrotnie wykrywa podczas badania spraw, że zarządzanie nieruchomością odbywało się bez zawartej umowy lub zarządca nie dopełnił podstawowych obowiązków i nie zarejestrował wspólnoty mieszkaniowej w Urzędzie Statystycznym i Urzędzie Skarbowym. Do wielu nieprawidłowości dochodzi także, gdy wspólnota zmienia zarządcę. W 2007 roku jedna ze wspólnot skarżyła się, że zarządca po rozwiązaniu z nim umowy nie przekazał jej dokumentacji wspólnoty, pieczątki i kluczy.
- O wysokości kary decydować może suma drobnych, lecz powtarzających się uchybień, jak również pojedyncze, lecz poważne wykroczenie, np. narażenie właścicieli na straty finansowe. Każda sprawa podlega indywidualnemu rozpatrzeniu, a ocena stopnia winy należy do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej, która wnioskuje do ministra infrastruktury o zastosowanie jednej z kar - uważa Danuta Rochalska.