Pracodawcy i urzędy pracy obawiają się, że nowe zasady spowodują chaos i sparaliżują wydawanie pozwoleń na pracę dla pracowników ze Wschodu. To może oznaczać poważne problemy dla firm, które już teraz narzekają na braki kadrowe.



Takie wnioski płyną z wczorajszego I Mazowieckiego Forum Pracodawców i Urzędów Pracy. Eksperci zajmowali się nowelizacją ustawy z 20 lipca 2017 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1543), która wejdzie w życie już 1 stycznia 2018 r.
– Będzie trudniej i dłużej i dla pracodawców, i dla urzędników, bo przepisy są bardziej zagmatwane – mówi Marzanna Skoczek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grójcu.
– Na pewno nie będzie łatwo, prosto i przyjemnie – potwierdza Tomasz Sieradz, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie. – Największym problemem będzie to, że w czasie rzeczywistym będziemy ćwiczyli to, co powinno być wprowadzane wieloetapowo. Urzędnicy i pracodawcy mogą utknąć w gąszczu nowych przepisów – wyjaśnia.
Te same uwagi mają przedstawiciele firm.
– Widzimy zaangażowanie publicznych służb zatrudnienia, ale obawiamy się, że w pierwszym okresie mogą nie poradzić sobie z tymi przepisami – przyznaje Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan.
– Niepokoi zwłaszcza to, że pozostało mało czasu na przygotowanie. Nowe przepisy mogą być nie lada wyzwaniem zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw, które nie mają swoich departamentów prawnych. Pierwszy kwartał może zakończyć się paraliżem w urzędach pracy. Wszyscy będziemy działać w warunkach chaosu. A przecież cudzoziemcy są nam niezmiernie potrzebni. Brak możliwości powierzenia im pracy z uwagi na przeciągające się procedury będzie oznaczał dla nas poważne straty. Dziwię się, że nowelizacja nie została odroczona – komentuje Grzegorz Tokarski, ekspert rynku pracy Pracodawców RP.
Nowela wprowadza wiele zmian w zatrudnianiu cudzoziemców. Między innymi zupełnie nowe zezwolenia na pracę sezonową, które będzie można uzyskać na 9 miesięcy w roku kalendarzowym. Będą z nich musiały korzystać firmy z określonych branż, m.in. rolniczej, turystycznej czy ogrodniczej.
Zmienione zostaną również zasady rejestrowania oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy. Z uproszczonej procedury mogą korzystać obywatele sześciu państw: Ukrainy, Mołdawii, Rosji, Gruzji, Armenii czy Białorusi. Po pierwsze, ich rejestracja będzie płatna (30 zł). Teraz płacić nie trzeba.
– Czekamy na stanowisko z ministerstwa, na jakie konto i do kogo mają być kierowane te środki. Tego nie wiemy – mówi Joanna Piłka, kierownik wydziału funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie.
Po drugie, oświadczenia będzie można uzyskać na 6 miesięcy w kolejnych 12 miesiącach.
Po trzecie, urząd będzie mógł odmówić rejestracji. Przykładowo gdy uzna, że oświadczenie o zamiarze powierzania pracy jest pozorne – gdy pracodawca nie prowadzi działalności w danej branży, w której szuka pracownika, albo złożył np. 100 oświadczeń, tymczasem jego firma liczy zaledwie kilka osób.
Jest też wiele innych niewiadomych.
– Wciąż czekamy na akty wykonawcze do ustawy. Na razie znamy jedynie ich projekty. Tymczasem, aby dobrze przygotować się do zmiany, potrzebujemy znać ich ostateczny kształt – dodaje Skoczek. Te mają pojawić się na dniach, możliwe, że w grudniu, czyli niespełna miesiąc przed wejściem w życie nowych zasad zatrudniania cudzoziemców. To niewiele.
Nie wiadomo też, czy powiatowym urzędom pracy wystarczy środków na sprawną realizację nałożonego na nie zadania. Co prawda 50 proc. opłaty z zezwoleń i oświadczeń ma zasilać budżet urzędów. Nie ma jednak pewności, czy ta kwota wystarczy.
Pracodawcy obawiają się też o kary, które będą im groziły za niedopełnienie procedury związanej z zatrudnieniem cudzoziemca. Są to: sankcje finansowe (do 30 tys. zł), kara pozbawienia wolności czy blokada dostępu do środków UE.
Nowe przepisy mogą być nie lada wyzwaniem dla małych i średnich firm, które nie mają własnych departamentów prawnych
Etap legislacyjny
Nowelizacja wejdzie w życie 1 stycznia 2018 r.