Od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności – tyle będzie grozić zarówno właścicielowi auta, który zleca mechanikowi cofnięcie licznika przebiegu przejechanych kilometrów, jak i samemu mechanikowi, który taką usługę wykona.
To efekt zmian w kodeksie karnym oraz kodeksie drogowym, które zamierza wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości. W ten sposób resort pragnie zabezpieczyć interesy kupujących używane auta przed oszustwami sprzedawców. Podobne regulacje obowiązują np. w Niemczech.
W Austrii, Francji czy Czechach maksymalne kary więzienia są łagodniejsze, ale np. w ostatnim z tych krajów za takie przestępstwo można orzec przepadek samochodu.
Co więcej, już nie tylko stacje kontroli pojazdów będą musiały wpisywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów stan licznika. Resort chce, aby obowiązkowo robiły to także służby (Policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego itp.) w przypadku kontroli drogowych.