Nie ma mowy o współuczestnictwie współwłaścicieli udziałów ujawnionych w księdze wieczystej, jeśli walory części z nich nie są kwestionowane. Byłoby to wbrew ekonomice procesowej. Uznał tak Sąd Najwyższy w wydanej uchwale.
Sprawa była dość typowa. Dwoje obywateli wniosło o uzgodnienie treści księgi wieczystej dla nieruchomości w ten sposób, by w jej dziale II w miejsce prawa własności przysługującego jednej z fundacji wpisać prawo własności przysługujące powodom w udziale 1/2. Sąd rejonowy nakazał uzgodnić treść księgi wieczystej. Organizacja, która była drugim współwłaścicielem, złożyła jednak od wyroku apelację. W niej zaś wskazała między innymi, że w sprawie nie brały udziału wszystkie osoby, których udział był konieczny. Powodowie bowiem nie pozwali, a sąd nie wezwał podmiotu dysponującego drugą połową udziałów.
Rozpoznający sprawę w drugiej instancji Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że pomóc w rozstrzygnięciu może Sąd Najwyższy. Z jego orzecznictwa co prawda wynika jasno, że w postępowaniu o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym zachodzi współuczestnictwo konieczne pomiędzy osobami wpisanymi w dziale II księgi wieczystej, jak i osobami, które żądają ujawnienia swoich praw w tej księdze. Rzecz w tym, że w przytłaczającej większości orzeczeń SN chodziło o przypadki, gdy prawa osób były kwestionowane. Wówczas – co logiczne – trudno pominąć je na etapie postępowania sądowego.
Czy jednak po stronie biernej musi być współwłaściciel, którego udziałów nikt nie chce naruszyć? I który nie ma żadnego związku ze sporem?
Zdaniem Sądu Najwyższego – to zbędne. Po pierwsze, nie mogłoby być mowy o jakimkolwiek naruszeniu praw takiego współwłaściciela. Z prawnego punktu widzenia jest mu obojętne to, czy drugim współwłaścicielem będzie fundacja, czy osoby fizyczne.
Może być on co prawda zainteresowany faktycznie, z kim będzie dzielił majątek. Wiele osób woli np. ze znajomym niż obcymi sobie osobami. Jak jednak wyjaśnił Sąd Najwyższy, nie jest to argument natury prawnej i jako taki nie mógłby wpłynąć na rozstrzygnięcie sądu w danej sprawie.
Wzywanie więc kolejnych osób, których udział nie mógłby się przełożyć na rezultat postępowania, jest bezcelowy. Skutkowałoby to jedynie wydłużeniem sprawy.
Stąd uchwała, zgodnie z którą w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, dotyczącej wyłącznie udziału we współwłasności nieruchomości w częściach ułamkowych, po stronie pozwanej nie zachodzi współuczestnictwo współwłaścicieli pozostałych udziałów ujawnionych w dziale II tej księgi.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 19 października 2017 r., sygn. akt III CZP 59/17.